Wcześniej pojawiały się informacje, że Alfa odmawia wykonania rozkazu ataku na siedzibę ukraińskiej służby bezpieczeństwa w Ługańsku...
Mogę się jedynie domyślać, że obecnie zbieramy owoce czteroletniej polityki [byłego prezydenta – red.] Janukowycza, który usuwał profesjonalistów, zastępując ich lojalnymi wobec swojej „familii" – nawet w oddziałach specjalnych.
Co w takim razie z operacją wojskową?
W działaniach antyterrorystycznych armia nie może odgrywać pierwszoplanowej roli, jedynie wspomagającą. Jednocześnie nie może przejąć głównego ciężaru ich prowadzenia, nie ma odpowiednio przeszkolonych oddziałów. Może ewentualnie pojedynczych oficerów.
Kto zatem rządzi na wschodzie Ukrainy?
Zarządzają, przynajmniej tam, gdzie zdobyli władzę, rosyjscy wojskowi: jak można sądzić z ich wyposażenia, wyszkolenia i sposobu zachowania się. Oficerowie [wywiadu wojskowego – red.] GRU, ale też [cywilnego – red.] FSB. Przy czym nie spadli z nieba, byli tam od czasu kryzysu na Krymie.