Jak mówi Mariusz Błaszczak, "PiS robi wszystko, by afera podsłuchowa szybko nie ucichła". Partia jest "za tym, żeby prokuratura ujawniła wszystkie nagrania, którymi dysponuje" - dodaje Błaszczak.
- Mam wrażenie, że rządzącym chodzi o to, by nagrania nie zostały ujawnione np. z rozmowy Pawła Grasia z Janem Kulczykiem - mówi polityk PiS. I nie ma wątpliwości, że za wszystko co złe, odpowiada PO. - Ponad połowa dzieci z biedy nie wyjedzie na wakacje. A ci panowie ośmiorniczki zajadają - mówi ostro Błaszczak.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości są przekonani, że rządzący chcą wyciszyć aferę podsłuchową. Dlatego PiS robi co może, by nagłaśniać sprawę, dlatego - jak wyjaśnia Błaszczak - będzie głosowanie nad wotum nieufności dla rządu, wniosek do TS w sprawie Marka Belki oraz zawiadomienie do prokuratury, w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa przez Donalda Tuska.
Mariusz Błaszczak mówi, że PiS domaga się publikacji wszystkich nagrań, które ma prokuratura. - Na przykład rozmowa Pawła Grasia z Janem Kulczykiem. A gdzie publikacja z rozmowy wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem? - wymienia przykłady polityk PiS.