Uszakow, zapytany przez dziennikarzy podkreślił, że MSZ Rosji nie przez przypadek użył w komunikacie słowa "uważat' " (szanować), zamiast "priznat' (uznać).

- Oficjalne stanowisko Rosji jest zawarte w krótkim, lecz pojemnym oświadczeniu MSZ w na temat wyników wyborów. Użyto w nim słowa "szanujemy" - powiedział Uszakow, cytowany przez agencję RIA-Nowosti.

Dopytywany o to, jaka jest różnica między tymi wyrażeniami, kremlowski doradca odpowiedział tylko, że są to dwa różne słowa i mają różne znaczenia.

- Słowo "szanujemy" zostało specjalne wybrane - dodał.

Tak USA, jak i państwa Unii Europejskiej apelowały kilka dni temu do Rosji, by nie uznawała wyników wyborów w tzw. Donieckiej i Ługańskiej Republice Ludowej. Mimo to, władze na Kremlu wezwały Kijów do "dialogu" z nowymi władzami w Donbasie, co uznano powszechnie za legitymizację wyborów przez Rosję.