Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 09.06.2015 15:39 Publikacja: 09.06.2015 13:28
Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski
Nigdy nie krytykuję wycieków informacji ze śledztw, które trafiają do mediów. To pewien demokratyczny bezpiecznik, rodzaj nieformalnej kontroli nad prokuratorami, by czuli, że sprawy muszą prowadzić rzetelnie. Ale Zbigniew Stonoga — biznesmen i kolejny w ostatnim czasie przeciwnik „systemu" — nie dokonał przecieku, tylko wylewu. Na swym profilu ma jednym z portali społecznościowych opublikował całe akta śledztwa w sprawie afery taśmowej.
Skąd Stonoga, który nie ma żadnych związków z tym śledztwem, miał te materiały — to jedna sprawa. Naturalny trop to adwokaci podejrzanych i poszkodowanych w tej sprawie, którym prokuratura otworzyła szeroko wrota do akt. Nie znaczy to, że fotografując akta prawnicy działali w złej wierze. To ich klienci mogli puścić tysiące stron kopii w świat. Po co? Niektórzy mają interes w tym, by utrudnić śledztwo. Inni — by zmienić jego kierunek. Jeszcze inni — by skierować je na boczny tor. Za mało wiemy, by w tej chwili przesądzać, jaka motywacje kierowała zleceniodawcami Stonogi. Trudno jednak uznać, że biznesmen jest w tej sprawie samodzielny.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
O czym dzisiaj rozmawialiśmy? Zapraszamy do obejrzenia najciekawszych fragmentów programu #RZECZo...
Wyobraź sobie ogród, który nie tylko wygląda pięknie, ale też staje się Twoją prywatną oazą spokoju. Miejsce, w...
Prezydentura Trumpa w czasie wojny w Ukrainie to dla Unii Europejskiej równanie z dwoma niewiadomymi. Pierwszy k...
Komentuje Tomasz Krzyżak z działu krajowego „Rzeczpospolitej”.
Serwis GoWork.pl to coś więcej niż tylko portal z ofertami pracy. Strona oferuje bowiem dużo szerszy zakres funk...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas