Jak pisze portal gazeta.pl, w środowisku restauratorów od jakiegoś czasu mówiło się, że Robert Sowa zamierza zamknąć restaurację "Sowa i Przyjaciele", w której od lipca 2013 roku nagrano rozmowy polityków, biznesmenów i czołowych urzędników państwowych. Sowa powiedział portalowi gazeta.pl, że zamknie lokal "na wakacje na pewno". Planów na później nie zdradził.

Mija rok od czasu wybuchu afery taśmowej po tym, jak 14 czerwca tygodnik "Wprost" opublikował stenogramy nielegalnie nagranych rozmów polityków, biznesmenów, parlamentarzystów i urzędników państwowych w warszawskich restauracjach. Od tamtej pory prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie nielegalnych podsłuchów.

Kilka dni temu dokumenty z akt śledztwa opublikował na swoim profilu na Facebooku Zbigniew Stonoga. W rezultacie do dymisji podali się ministrowie zdrowia - Bartosz Arłukowicz, sportu - Andrzej Biernat i skarbu - Włodzimierz Karpiński oraz wiceministrowie: Tomasz Tomczykiewicz, Rafał Baniak i Stanisław Gawłowski. Ze swoich funkcji zrezygnowali także szef Kancelarii Premiera Jacek Cichocki, szef Zespołu Doradców Politycznych Prezesa Rady Ministrów Jacek Rostowski oraz marszałek Sejmu Radosław Sikorski.