Wcześniej policja informowała, że w wypadku zginęło sześć osób. Jednak według Alicji Jędo, rzeczniczki Komendy Powiatowej Policji w Oławie, w karambolu śmierć poniosły cztery osoby. Trzynastu rannych trafiło do szpitali w Oławie i Wrocławiu.

Do wypadku doszło tuż przed remontowanym odcinkiem autostrady A4. W zderzeniu najprawdopodobniej uczestniczyło 10 auto osobowych i ciężarówka. Jak podała Jędo, ze wstępnych ustaleń policji wynika, że w auto osobowe uderzył tir. - Te pojazdy uderzyły w kolejne – mówiła policjantka. 

- Droga w tym momencie jest nieprzejezdna. Na miejscu trwa akcja ratunkowa. W akcji są dwa śmigłowce ratunkowe i 14 karetek pogotowia, a także 11 zastępów straży pożarnej. Skupiamy się na tym, żeby udzielić pomocy poszkodowanym - mówił tuż po wypadku na antenie TVN24 asp. Wojciech Jabłoński z policji we Wrocławiu. Według informacji Radia Wrocław, cztery osoby były uwięzione w pojazdach.

Jak informował przed godz. 5 rano dyżurny GDDKiA, trasa jest już przejezdna w obu kierunkach. Po wypadku autostrada była zablokowana, auta kierowano na objazdy drogą krajową nr 94.