Do ataku prewencyjnego mogłoby dojść - według słów izraelskiego generała - gdyby terroryści z IS zamierzali zaatakować izraelskich żołnierzy bądź cywilów. - Zagrożenie terrorem z Półwyspu Synaj znacząco wzrosło - podkreślił gen. Elcabets. Jego zdaniem terroryści z "Prowincji Synaj" (struktura uważająca się za część kalifatu tworzonego przez IS) mogą podjąć próbę ataku na Izrael.
Od 2013 roku w zamachach terrorystycznych na Półwyspie Synaj zginęło kilkuset egipskich policjantów i żołnierzy. Egipskie siły zbrojne twierdzą z kolei, że w tym okresie zlikwidowały ok. 1000 terrorystów działających w tym rejonie.
Przedstawiciel izraelskich władz w rozmowie z AFP poinformował, że Izrael zaakceptował prośbę Egiptu o zwiększenie liczby egipskich żołnierzy na Półwyspie Synaj w celu skuteczniejszej walki z terrorystami. Izrael udziela też Egiptowi wsparcia wywiadowczego.
Liczebność egipskiej armii stacjonującej na Synaju określona jest w traktacie pokojowym między Egiptem a Izraelem z 1979 roku.