Rosyjskie media podają, że w Tatarstanie sąd skazał na 7 dni aresztu znanego rosyjskiego naukowca i znawcę islamu Raisa Sulejmanowa. Zarzuca mu się „publiczne demonstrowanie symboli organizacji ekstremistycznych". Chodzi o wpisy w jednej z sieci społecznościowych, które często ilustrował obrazkami, na których widniały symbole związane z terrorystycznymi organizacjami. Dowodem tego, że naukowiec „propaguje ekstremizm", według rosyjskich śledczych, ma być jeden z jego artykułów, który zilustrował flagą Daesh.
Co ciekawe Sulejmanow, który od lat jest związany z Rosyjskim Instytutem Strategii Narodowej, ostatnio zarzucał władzom Tatarstanu powiązania z Ankarą. W niedawnym swoim artykule nazwał ten rosyjski region „piątą kolumną Turcji". Jak zauważa rosyjski portal golosislama.com, decyzja o areszcie Sulejmanowa była decyzją politycznych elit Tatarstanu, które na tle konfliktu pomiędzy Moskwą i Ankarą znalazły się pod bardzo silną presją mediów. – Sulejmanow reprezentuje interesy Kremla w Tatarstanie i jest zwolennikiem imperialnej polityki Rosji – pisze portal.
Turcja dla Tatarstanu od lat jest głównym inwestorem i partnerem handlowym. Gdy rosyjskie władze wprowadziły sankcje wobec Ankary, region musiał całkowicie zawiesić współpracę z turecką stroną. Lokalne media twierdzą, że aresztowanie Sulejmanowa jest w pewnym sensie sygnałem dla Moskwy, że region będzie bronił swoich własnych interesów.