Ukielski: Wałęsa to TW Bolek

- W mojej ocenie Lech Wałęsa to TW Bolek. Prezydent ma prawo zaprzeczać autentyczności dokumentów - mówił w programie RZECZoPOLITYCE zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Paweł Ukielski

Aktualizacja: 19.05.2016 11:57 Publikacja: 19.05.2016 09:41

Paweł Ukielski

Paweł Ukielski

Foto: rp.pl

Czy IPN może stać się policją historyczną? - Zawsze istnieje takie ryzyko. To zależy od ludzi, którzy nim zarządzają i osób, które mają bezpośredni nadzór nad kierownictwem - powiedział zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.

- Dotychczasowa misja IPN ulega rozmyciu i tego się obawiam. Wydłużenie okresu, którym IPN się zajmuje to duża zmiana - dodał.

- Uważam, że instytut nie wypełnił swojej dotychczasowej misji. Jeśli chodzi o dziedzictwo totalitaryzmu to wciąż jest wiele do wyjaśnienia i do zrobienia - uważa Ukielski.

Na podstawie dokumentów posiadanych przez IPN można orzec, że Lech Wałęsa to TW Bolek? - W mojej ocenie, podobnie jak w ocenie właściwie wszystkich historyków, którzy się z nimi zapoznali - tak - mówił Ukielski.

- Doświadczenie pracy historyków mówi, że sfałszowanie tak dużej dokumentacji jest praktycznie niemożliwe, ale prezydent Wałęsa ma prawo zaprzeczać ich autentyczności. W związku z tym toczy się śledztwo prokuratorskie - powiedział gość programu RZECZoPOLITYCE.

- Grafolog i inni specjaliści badają autentyczność dokumentów. Musimy uzbroić się w dużą cierpliwość, ponieważ według wstępnej deklaracji Instytutu Ekspertyz Sądowych potrwa to około pół roku - dodał Ukielski.

Ukielski przyznał, że nie zostały udostępnione wszystkie materiały z domu generała Jaruzelskiego. - Wszystkie dokumenty są "zamrożone" do czasu decyzji sądu - powiedział Ukielski.

- Nie mogę wykluczyć, że do domów innych dygnitarzy czasów PRL również będą wejścia. - To są decyzje procesowe, to są decyzje prokuratorskie. Nie mogę więcej zdradzić, ale też o wielu rzeczach nie wiem, bo prokuratorzy działają w tej kwestii całkowicie niezależnie.

Czy IPN może stać się policją historyczną? - Zawsze istnieje takie ryzyko. To zależy od ludzi, którzy nim zarządzają i osób, które mają bezpośredni nadzór nad kierownictwem - powiedział zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej.

- Dotychczasowa misja IPN ulega rozmyciu i tego się obawiam. Wydłużenie okresu, którym IPN się zajmuje to duża zmiana - dodał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Wydarzenia
RZECZo...: powiedzieli nam
Wydarzenia
Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę
Wydarzenia
Polscy eksporterzy podbijają kolejne rynki. Przedsiębiorco, skorzystaj ze wsparcia w ekspansji zagranicznej!
Materiał Promocyjny
Jakie możliwości rozwoju ma Twój biznes za granicą? Poznaj krajowe programy, które wspierają rodzime marki
Wydarzenia
Żurek, bigos, gęś czy kaczka – w lokalach w całym kraju rusza Tydzień Kuchni Polskiej
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił