Reklama

Piotr Gliński: Polityk, który stracił nerwy

Wicepremier w obronie organizacji pozarządowych

Aktualizacja: 30.11.2016 05:12 Publikacja: 29.11.2016 18:21

Piotr Gliński: Polityk, który stracił nerwy

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Co profesor nauk humanistycznych robi w brutalnej polityce? – pytali się siebie nawzajem koledzy profesorowie Piotra Glińskiego, kiedy ten w 2012 r. postanowił zaangażować się w działania PiS. – Teraz już wiemy, co... – odpowiadają dziś, siedząc nad pierogami w profesorskim bufecie PAN. – Okropnie się denerwuje...

Te nerwy można obserwować przy różnych okazjach. Przeważnie wtedy, kiedy profesor czuje się zaatakowany osobiście. – Ma za cienką skórę jak na polityka – mówi jeden z byłych kolegów z Polskiego Towarzystwa Socjologicznego, którego Gliński był przewodniczącym do 2011 r. – Nie znosi krytyki pod własnym adresem, ale jednocześnie potrafi stanąć w czyjejś obronie i jest wrażliwy na niesprawiedliwość.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Wydarzenia
Poznaliśmy nazwiska laureatów konkursu T-Mobile Voice Impact Award!
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Reklama
Reklama