Według Sobolewskiego "jedna porażka w 2005 roku wystarczyła Donaldowi Tuskowi". - Przestraszył się ucznia Lecha Kaczyńskiego - dodał. W 2005 roku Tusk przegrał w II turze wyborów prezydenckich z Lechem Kaczyńskim.
W związku z deklaracją Tuska poseł PiS stwierdził, że w opozycyjnych ugrupowaniach "słychać też ostrzenie kos postawionych na sztorc" w związku z wyłanianiem kandydatów na prezydenta. Dotychczas swojego kandydata na prezydenta - Władysława Kosiniaka-Kamysza - przedstawiło tylko PSL. Grzegorz Schetyna, lider PO zapowiadał wcześniej organizację prawyborów prezydenckich przez Koalicję Obywatelską.
Sobolewski zapewnił, że PiS nie obawia się żadnych potencjalnych rywali prezydenta Dudy. - Będziemy szanować każdego - dodał.
Odnosząc się do zgłoszonych przez PiS kandydatur na sędziów TK (byłych parlamentarzystów: Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza oraz byłej wiceminister finansów w rządzie PO-PSL Elżbiety Chojny-Duch) Sobolewski nie odpowiedział na pytanie, czy kandydatury te były konsultowane z prezydentem.