Kluzik-Rostkowska w rozmowie z Onetem zwróciła uwagę, że PiS w obecnym parlamencie nie ma większości, która pozwoliłaby odrzucić weto prezydenta (PiS ma 235 mandatów, do obalenia prezydenckiego weta jest potrzebnych 276 głosów).
- W tej chwili jest to niezauważalne, bo jest prezydent Duda, który podpisuje wszystko i jest posłuszny PiS-owi - podkreśliła była minister edukacji.
Kluzik-Rostkowska dodała, że "w momencie, kiedy by się zmienił prezydent, to wtedy każda ustawa, która dewastuje Polskę, będzie przez nowego prezydenta zatrzymana".
Według posłanki oznacza to, że "PiS walczy o wszystko".
- Mając większość w Sejmie, a nie mając większości w Senacie i nie mając swojego prezydenta, będzie musiało zachowywać się inaczej, niż się zachowuje obecnie – oceniła.
Wybory prezydenckie w Polsce odbędą się wiosną 2020 roku. Jak dotąd pewny wydaje się w nich start jedynie prezydenta Andrzeja Dudy (sugerował, że będzie ubiega się o reelekcję), bardzo prawdopodobny jest też start Władysława Kosiniaka-Kamysza, którego PSL wskazał jako "naturalnego kandydata tej partii na prezydenta".
5 listopada były premier Donald Tusk ogłosił, że nie będzie się ubiegał o urząd prezydenta.