Reklama

Żołnierze wyszli na ulice. Czy to upolitycznianie armii?

MON zwiększył liczbę żołnierzy, którzy wesprą służbę zdrowia. Żandarmeria została skierowana do zabezpieczenia antyrządowej demonstracji.

Aktualizacja: 02.11.2020 20:55 Publikacja: 01.11.2020 21:00

Żołnierze wyszli na ulice. Czy to upolitycznianie armii?

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

Żołnierze Żandarmerii Wojskowej w czasie piątkowej demonstracji Strajk Kobiet ochraniali kościoły w centrum Warszawy. Fakt skierowania żołnierzy do takich zadań skrytykował m.in. generał Mirosław Różański – były dowódca generalny. Zarzucił rządzącym chęć upolitycznienia wojska.

Udział żandarmów w zabezpieczeniu protestu MON tłumaczy zarządzeniem premiera z 28 października, na mocy którego żandarmi mają „udzielić pomocy policji w zakresie ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego w trakcie epidemii". A jeszcze przed piątkową demonstracją wiceminister ON Marcin Ociepa w RMF FM stwierdził, że formacja ta nie będzie zabezpieczać protestów ulicznych, bo nie jest do tego przygotowana, „takie nie są zadania ani charyzmat Żandarmerii Wojskowej". Być może wiceminister nie wiedział, jakie zadanie dla żandarmów planuje policja. Bo to jej podlegali żołnierze w czasie demonstracji. O skierowaniu ich pod kościoły zdecydował oficer policji, który dowodził zabezpieczeniem manifestacji.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Wojsko
Polityczna burza po doniesieniach „Rz” o rakiecie w Wyrykach. „To ucieszy Putina”
Wojsko
Co spadło na dom w Wyrykach? Kosiniak-Kamysz: Dron odpowiedzialny. Szef Sztabu Generalnego: Tylko hipotezy
Wojsko
Polska rakieta uderzyła w dom na Lubelszczyźnie
Wojsko
Tomasz Szatkowski: Reakcja na rosyjskie ataki nie powinna być tylko defensywna
Reklama
Reklama