Potwierdzenie z poczty jest ważnym dowodem, ale tylko jednym z wielu świadczących o wysłaniu pisma. Fiskus może więc twierdzić, że koperta nie zawierała wymaganych dokumentów.
Przekonał się o tym sprzedawca mieszkania, który chciał skorzystać z ulgi meldunkowej.
Nie tylko dokument
Dowód nadania przez biuro rachunkowe listu poleconego potwierdza jedynie chęć złożenia oświadczenia o tzw. uldze meldunkowej, a nie że oświadczenie to faktycznie zostało złożone – na tej podstawie organy podatkowe próbowały pozbawić podatnika prawa do zwolnienia z PIT przychodu ze sprzedaży mieszkania. Konsekwencją byłaby dopłata 42 tys. zł daniny. Na szczęście dla podatnika Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku w wyroku z 22 października wskazał, że okoliczności sprawy potwierdzają jego wersję wydarzeń (sygn. I SA/Gd 1041/13).
WSA stwierdził jednak, że samo potwierdzenie nadania nie jest niezbitym dowodem. Na korzyść podatnika przemawia fakt, że w rozliczeniu rocznym obliczył PIT z uwzględnieniem ulgi tylko od wartości mieszkania, a później skorygował zeznanie, wyłączając z opodatkowania wartość udziału w gruncie związanym ze sprzedawanym lokalem.
Sąd wyjaśnił, że gdyby sprzedawca mieszkania wcześniej nie złożył oświadczenia uprawniającego do ulgi, nie zwracałby na siebie uwagi, korygując deklarację i narażając na zakwestionowanie zwolnienia z PIT przychodu ze sprzedaży mieszkania.