Orzeczenie jest tym ciekawsze, że zwykle sądy uznają, że skutki niedopatrzenia czy błędu pełnomocnika, także wyznaczonego z urzędu, obciążają jego klienta. Może on potem ewentualnie dochodzić od prawnika odszkodowania, ale to nie takie proste.
Pełnomocnik spóźnił się o kilka dni ze złożeniem skargi kasacyjnej
W rozpatrywanej sprawie o zapłatę pełnomocnik powoda (z urzędu) spóźnił się o kilka dni ze złożeniem skargi kasacyjnej od niekorzystnego dla powoda wyroku i SA skargę kasacyjną odrzucił jako złożoną po terminie. Zgodnie z art. 398 (6) § 2 k.p.c. sąd drugiej instancji odrzuca bowiem skargę kasacyjną wniesioną po upływie terminu (tak samo nieopłaconą oraz skargę, której braków nie usunięto w terminie lub z innych przyczyn niedopuszczalną).
Oddalony został też wniosek powoda o przywrócenie terminu do wniesienia skargi. Sąd wskazał, że skutki wadliwej czynności dokonanej przez pełnomocnika obciążają powoda, co wyklucza uwzględnienie wspomnianego wniosku. Tymczasem Okręgowa Rada Adwokacka wyznaczyła nowego pełnomocnika z urzędu: adwokata Andrzej Stefańczuka, który chcąc jakoś wybrnąć z tej niewygodnej dla powoda sytuacji, złożył nową skargę, argumentując, że powoda nie można obciążać za błąd jego byłego już pełnomocnika.
Czytaj więcej
Niestaranność pełnomocnika nie przywróci jego mocodawcy terminu do zaskarżenia decyzji.
Nie chodzi o komfort pracy sędziego, lecz o szukanie sprawiedliwości
Sąd Najwyższy (sędzia Piotr Telusiewicz) uchylił postanowienie SA, wskazując, że skutki wadliwej czynności poprzedniego pełnomocnika nie mogą obciążać strony postępowania, jeżeli wystąpiły niezależnie od tejże strony. Zgodnie z art. 1 prawa o adwokaturze ta ostatnia powołana jest do udzielania pomocy prawnej, współdziałania w ochronie praw i wolności obywatelskich oraz w kształtowaniu i stosowaniu prawa. Emanacją tak ogólnego zadania jest określony w art. 871 § 1 k.p.c. przymus zastępstwa stron przez adwokatów lub radców prawnych w postępowaniu przed SN, który ma gwarantować stronom postępowania profesjonalizm w reprezentacji.