Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 10.08.2019 11:00 Publikacja: 10.08.2019 11:00
Foto: Adobe Stock
- Podatnik nabył 1 marca 2014 roku samochód ciężarowy o dopuszczalnej masie całkowitej 4 tony. 30 listopada tego samego roku samochód uległ spaleniu, na co podatnik ma zaświadczenie straży pożarnej, wiec sprzedał wrak samochodu na części. W 2018 roku organ podatkowy wszczął postępowanie podatkowe i nakazał zapłatę zaległego podatku transportowego za lata 2014 i 2015. Podatnik odwołał sie od decyzji organu podatkowego, twierdząc że nie posiada już pojazdu i co za tym idzie, nie dotyczy go obowiązek podatkowy. Czy będzie musiał zapłacić podatek? Kiedy wygaśnie obowiązek podatkowy? – pyta czytelnik.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Śmierć jednego z rodziców lub obu wiąże się z koniecznością podziału majątku, który po sobie zostawili. Dziedzic...
„Człowiek to najlepszy firewall” – to hasło tegorocznej konferencji Akademii cyberPEKAO – wydarzenia edukacyjnego zorganizowanego przez Bank Pekao S.A. Spotkanie było poświęcone jednemu z najważniejszych współczesnych wyzwań: jak budować odporność na cyberzagrożenia?
Sędzia z Wągrowca miał kupić butelkę wódki na stacji paliw, wypić alkohol i odjechać autem do domu. Sąd Najwyższ...
W piątek przedstawiono założenia rządowego projektu ustawy o statusie osoby najbliższej w związku i umowie o wsp...
Procedura spadkowa stanie się prostsza dzięki nowym uprawnieniom dla notariuszy. Trzy procedury sądowe zostaną w...
Rozbudowa szybkich sieci ładowania jest szczególnie ważna dla wzrostu sprzedaży samochodów ciężarowych, bez których trudno myśleć o dekarbonizacji – ocenia Małgorzata Kulis, dyrektor zarządzająca Volvo Trucks Polska.
Zakończony pozytywnym wynikiem egzamin na prawo jazdy, w trakcie którego doszło do kolizji, jest nieważny nawet...
Chcemy, żeby Nowy Ursus był czymś więcej niż projektem na 1,5 tys. mieszkań, żeby każdy nabywca otrzymywał więcej niż sam lokal - całe doświadczenie życia w dobrze zaprojektowanej przestrzeni - mówi Boaz Haim, prezes spółki Ronson Development.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas