Bartłomiej Sikora dołączył do zespołu Bird & Bird tworząc praktykę podatkową

Z początkiem kwietnia 2017 r. do warszawskiego zespołu Bird & Bird dołączył Bartłomiej Sikora, uznany ekspert w zakresie doradztwa podatkowego, który utworzy praktykę podatkową w kancelarii.

Publikacja: 12.04.2017 10:18

Bartłomiej Sikora

Bartłomiej Sikora

Foto: materiały prasowe

Bartłomiej jest adwokatem i doradcą podatkowym z ponadczternastoletnim doświadczeniem zawodowym. Specjalizuje się w doradztwie w zakresie krajowych i międzynarodowych kwestii podatkowych wynikających z różnego rodzaju transakcji handlowych, w tym związanych z międzynarodowym planowaniem podatkowym. Doradza w sprawach podatkowych dotyczących transakcji korporacyjnych, finansowania nieruchomości, cen transferowych i innych. Wspiera zespół korporacyjny, M&A oraz zespół nieruchomości w zakresie podatkowych aspektów m.in. licznych transakcji kupna udziałów/akcji i aktywów. Reprezentuje klientów w postępowaniach podatkowych i sporach podatkowych we wszystkich instancjach. Jego praktyka sądowa obejmuje reprezentowanie podatników we wszystkich rodzajach podatków. Reprezentował klientów w licznych, często precedensowych sporach podatkowych. Przed dołączeniem do Bird & Bird, zdobywał doświadczenie w polskich i międzynarodowych kancelariach prawnych.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Praca, Emerytury i renty
Zwolnienie z pracy za krytykę LGBTQ i feministek? Zapadł ważny wyrok
Prawo drogowe
Trudniej będzie zdać egzamin na prawo jazdy. Wchodzi w życie "prawo Klimczaka"
Praca, Emerytury i renty
Część seniorów dostanie w lipcu dwa przelewy. Zasady wypłaty renty wdowiej
Praca, Emerytury i renty
Duże zmiany w wypłatach 800 plus w czerwcu. Od lipca nowy termin
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Prawo w Polsce
Głosy Trzaskowskiego przypisane Nawrockiemu. „To nie jest jakaś wielka tragedia"