Nadzór finansowy jednogłośnie stwierdził, że DM IDMSA nie jest w stanie wykonać ciążących na nim zobowiązań wynikających z roszczeń inwestorów i nie jest to możliwe w najbliższym czasie. Formalnie stanowi to przesłankę do uruchomienia systemu rekompensat w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych, który ma chronić inwestorów przed utratą pieniędzy. – IDMSA ma prawny obowiązek rozliczenia się z inwestorami, których rachunki prowadził – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.
Grzegorz Leszczyński, prezes DM IDMSA, twierdzi, że pieniądze są na rachunkach, ale te zostały zablokowane. Nie wiadomo, o jakie kwoty chodzi.
– Środki pieniężne klientów są na wydzielonych rachunkach, które zostały zablokowane przez komornika – mówi Leszczyński. – Jest to o tyle kuriozalna sytuacja, że przepisy prawa mówią wprost, iż powinny być one wyłączone spod egzekucji. W naszej ocenie banki i komornicy działają bezprawnie. Zgłaszaliśmy ten problem do KNF, ale, jak widać, bezskutecznie.
Zarząd IDMSA w terminie sześciu miesięcy od uprawomocnienia decyzji KNF ma obowiązek przedstawić KDPW listę inwestorów, którzy mają zostać objęci systemem rekompensat. Po jej sprawdzeniu KDPW podejmuje uchwałę o przekazaniu środków na rekompensaty.
Inwestor może otrzymać 100 proc. utraconych środków w przypadku, gdy ich równowartość w złotych nie przekroczy 3 tys. euro. Jeżeli wartość ta jest wyższa, inwestor otrzymuje 3 tys. euro i 90 proc. nadwyżki ponad tę kwotę.