Pracownicze Programy Emerytalne pod lupą

Firmy, które utworzyły u siebie PPE, muszą sprawdzić, czy należy do nich co najmniej 25 proc. ich pracowników. Jeśli nie, mają obowiązek uruchomienia PPK.

Publikacja: 18.05.2022 21:00

Pracownicze Programy Emerytalne pod lupą

Foto: Adobe Stock

Utworzenie w firmie Pracowniczych Programów Emerytalnych zwalniało ją z obowiązku uruchamiania Pracowniczych Planów Kapitałowych. Były jednak warunki: do PPE musiało należeć co najmniej 25 proc. załogi, a składka, którą pracodawca wpłaca na konto pracownika w PPE, nie mogła być niższa niż 3,5 proc. jego pensji brutto. Mimo podobieństwa obu programów wiele firm oceniło, że bardziej opłaca im się udostępnienie pracownikom PPE. I dlatego od momentu startu programu PPK mocno zaczęła rosnąć liczba PPE. Opłacało się to zwłaszcza w dużych firmach, dlatego największe przyrosty PPE miały miejsce w pierwszym okresie wdrażania Pracowniczych Planów Kapitałowych, bo to wtedy przystępowały do niego właśnie te większe firmy. W efekcie podczas gdy w 2015 r. do rejestru PPE wpisano 24 pracownicze programy emerytalne, w 2016 r. – 23, a w 2017 r. – 48, to w 2018 r. wpisów było 206, a w 2019 r. w okresie od stycznia do czerwca – 348, a od lipca do 27 listopada – 312. Na koniec 2016 r. działających PPE było 1036, na koniec 2017 r. – 1054, a na koniec 2018 r. – 1232. Na koniec 2019 r. ich liczba zbliżyła się do 2000.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Ubezpieczenia
Zmiana za sterami PZU Życie
Ubezpieczenia
Szefowa LINK4 odchodzi ze stanowiska. Oficjalnie: Chęć realizacji nowych wyzwań
Ubezpieczenia
Uniqa: Europa Środkowo-Wschodnia ma ogromy potencjał. Wydatki na polisy rosną
Ubezpieczenia
Koniec wojny cenowej na rynku OC, ale rośnie liczba przestępstw
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Ubezpieczenia
Mocno rośnie wartość wykrytych wyłudzeń „na zgon”