Pracownicze plany kapitałowe na ścieżce wzrostowej

Może niezbyt spektakularnie, ale jednak PPK cały czas krzepną. Rośnie liczba uczestników i aktywa. W przyszłym roku kolejny automatyczny zapis do PPK.

Publikacja: 20.03.2022 22:10

Pracownicze plany kapitałowe na ścieżce wzrostowej

Foto: Adobe Stock

Wedle najświeższych danych na koniec lutego tego roku z możliwości oszczędzania w tym programie skorzystało 2,32 mln osób. Liczba aktywnych rachunków PPK sięgnęła 2,55 mln. Na koniec 2020 r. liczba uczestników PPK była znacząco niższa – wynosiła 1,5 mln, ale wtedy program był jeszcze wdrażany. W ciągu miesiąca liczba rachunków PPK osób narodowości polskiej wzrosła o prawie 19 tys. Do tego doszło także ponad 1,5 tys. nowych rachunków osób narodowości ukraińskiej, a są to dane nieuwzględniające fali uchodźców z tego kraju. Można się spodziewać, że w kolejnych miesiącach ostatnia z tych liczb szybko wzrośnie, bo uchodźcy z Ukrainy będą w Polsce podejmować pracę i część z nich prawdopodobnie przystąpi do PPK.

Oszczędnościami uczestników PPK zarządza dziś 19 instytucji finansowych. Na koniec pierwszego kwartału zeszłego roku wartość aktywów netto funduszy zdefiniowanej daty prowadzonych przez owe instytucje przekraczała 3,9 mld zł. Zeszły rok zamknął się kwotą blisko 7,7 mld zł. Teraz aktywa przebiły już tę kwotę. W porównaniu ze styczniem, w lutym wartość aktywów zmniejszyła się jednak o blisko 171 mln zł.

– Aktywa PPK powoli, ale rosną. Patrząc po średnim wzroście wynagrodzeń również do PPK powinno trafiać więcej środków. Powoli zbliżamy się do 8 mld zł, co w praktyce nie jest dużym kapitałem, patrząc z perspektywy innych form drugiego (PPE) i trzeciego (IKE/IKZE) filaru emerytalnego, ale jest to już dość widoczny kapitał – komentuje Oskar Sobolewski, ekspert Instytutu Emerytalnego.

I tłumaczy, że spadek aktywów na przestrzeni ostatnich tygodni jest związany przede wszystkim ze słabą sytuacją na giełdzie związaną z wojną w Ukrainie. – Na aktywa PPK i potencjalne zyski/straty należy patrzeć długoterminowo, także takie wahnięcia i spadki są czymś normalnym w perspektywie budowania kapitału w okresie 20–40 lat aktywności zawodowej, a to przede wszystkim fundusze tych osób są najbardziej narażone na giełdowe spadki – tłumaczy ekspert Instytutu Emerytalnego. – W przypadku PPK warto pamiętać, że z punktu widzenia osób oszczędzających ich zyskiem na starcie jest wpłata pracodawcy, co oznacza, że nawet jeżeli dzisiaj chcieliby skorzystać ze środków w ramach zwrotu, będą na plusie także wtedy, kiedy nie będzie zysku z inwestycji – dodaje.

Twórcy PPK z nadzieją patrzą na kolejny automatyczny zapis pracowników do tego programu, który nastąpi w 2023 r. Liczą, że dzięki niemu liczba jego uczestników gwałtownie się zwiększy.

Zdaniem ekspertów rząd powinien jednak przygotować więcej zachęt, które będą przyciągały nowe osoby do PPK. – W pierwszej kolejności powinny to być zachęty finansowe, czyli zwiększenie wysokości dopłaty rocznej, a najlepiej wprowadzenie dopłat kwartalnych ze strony państwa, np. 100–150 zł kwartalnie – mówi Oskar Sobolewski.

Jego zdaniem może to zachęcić do wejścia do programu zwłaszcza osoby o niskich wynagrodzeniach. To ważne, bo to one będą miały w przyszłości najniższe emerytury.

Wedle najświeższych danych na koniec lutego tego roku z możliwości oszczędzania w tym programie skorzystało 2,32 mln osób. Liczba aktywnych rachunków PPK sięgnęła 2,55 mln. Na koniec 2020 r. liczba uczestników PPK była znacząco niższa – wynosiła 1,5 mln, ale wtedy program był jeszcze wdrażany. W ciągu miesiąca liczba rachunków PPK osób narodowości polskiej wzrosła o prawie 19 tys. Do tego doszło także ponad 1,5 tys. nowych rachunków osób narodowości ukraińskiej, a są to dane nieuwzględniające fali uchodźców z tego kraju. Można się spodziewać, że w kolejnych miesiącach ostatnia z tych liczb szybko wzrośnie, bo uchodźcy z Ukrainy będą w Polsce podejmować pracę i część z nich prawdopodobnie przystąpi do PPK.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Ubezpieczenia
Rekord sprzedaży polis majątkowych i życiowych Warty
Ubezpieczenia
Artur Olech prezesem PZU. Potrzebna jest zgoda KNF
Ubezpieczenia
Klimat i inflacja stoją za wyższymi cenami polisy
Ubezpieczenia
Wyraźny wzrost wydatków na ubezpieczenia w 2023 r. Ale to był spokojny rok
Ubezpieczenia
Grupa PZU przedstawiła wyniki za 2023. Bardzo dobry rok