“Rz” dotarła do czterech z sześciu analiz przygotowanych przez banki inwestycyjne i domy maklerskie prowadzące ofertę PZU. Ze wszystkich wynika, że wynik finansowy grupy w tym roku będzie gorszy, ale w kolejnych latach następować będzie poprawa.
W 2010 r. Dom Maklerski PKO BP i DM Banku Ochrony Środowiska oczekują zysku netto grupy na poziomie 2,6 – 2,7 mld zł, Credit Suisse – 2,3 mld zł. W ubiegłym roku PZU zarobiło na czysto rekordowe 3,76 mld zł.
PZU szykuje się do debiutu giełdowego. W piątek napisaliśmy, że z raportów wynika, iż wartość spółki oscyluje w granicach 24,8 – 33 mld zł, co odpowiada 287 – 382 zł za akcję.
– Wartość godziwa PZU to 25,5 mld zł – ocenia zarządzający funduszami z jednego z większych TFI. Szacunki innych naszych rozmówców z towarzystw nie przekraczają 27 mld zł.
– Ze względu na wielkość PZU, ciekawą unikatową branżę i marketing przy znacznie wyższej wycenie inwestorzy indywidualni i instytucjonalni chętnie wezmą udział w ofercie – mówi jeden z zarządzających. Nawet przy przeszło 33 mld zł? – Krajowi inwestorzy i na taką wycenę przystaną. Większość zagranicznych instytucji mogłaby jednak zrezygnować z zapisów – spodziewa się inny nasz rozmówca.