Stanowisko takie potwierdził Sąd Apelacyjny w Lublinie (sygn. I ACa 700/07).
W lipcu 2005 r. właściciel firmy transportowej zawarł z PZU umowę ubezpieczenia (OC i AC) dziesięciu nowych ciężarówek marki Scania. Wszystkie były tego samego typu i rodzaju oraz miały to samo wyposażenie. Były to już kolejne samochody ubezpieczone przez firmę w PZU.
Kilka miesięcy później jeden z wozów skradziono. PZU odmówił wypłaty odszkodowania, motywując to brakiem fabrycznego zabezpieczenia w postaci immobilizera (urządzenie utrudniające kradzież znajdujące się zazwyczaj w kluczykach).
Sąd, analizując stanowisko ubezpieczyciela, uznał, że nie ma ono uzasadnienia w postanowieniach ogólnych warunków ubezpieczenia autocasco PZU.
Zapis, na który powoływał się ubezpieczyciel (§ 27 ust 1 pkt 1), stanowi, że w razie kradzieży zakład uzależnia wypłatę odszkodowania od przekazania dowodu rejestracyjnego, karty pojazdu i wszystkich kluczyków oraz sterowników służących do otwarcia i uruchomienia pojazdu oraz włączenia urządzeń zabezpieczających pojazd przed kradzieżą.