Reklama

Można skutecznie pozwać zarządcę drogi za wypadki

Można skutecznie pozwać właściciela drogi publicznej za tolerowanie jej wad skutkujących wypadkami – zgodnie twierdzą prawnicy.

Publikacja: 02.12.2014 18:24

Można skutecznie pozwać zarządcę drogi za wypadki

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

19-latek został śmiertelnie potrącony na niebezpiecznym odcinku A4. Prokuratura umorzyła śledztwo, nie dopatrując się winy kierowcy. Rodzice chłopaka twierdzą, że za jego śmierć odpowiedzialna jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. I rozważają pozwanie jej o odszkodowanie. Prawnicy twierdzą, że mają szansę wygrać.

Pseudoautostrada

– Będziemy się starać wykazać w procesie cywilnym, że wypadek był skutkiem zaniedbań zarządcy tej pseudoautostrady – powiedział „Rz" Bartosz Boberski, szef kancelarii odszkodowawczej Auxilia.

Do wypadku doszło w okolicach zjazdu Chojnów–Złotoryja. Nie ma tam pasa awaryjnego. 19-latek w grudniu 2013 r. miał w tym miejscu awarię. Gdy wyjmował trójkąt ostrzegawczy, wpadł na niego bus, który nie zdążył wyhamować.

Prokuratura i sąd wskazały, że na autostradzie kierowca nie musi przewidywać pojawienia się niespodziewanej przeszkody, nawet jeśli na drodze nie ma pasa awaryjnego. Dlatego firma ubezpieczeniowa odmówiła wypłaty zadośćuczynienia rodzicom ofiary.

Rodzice zamierzają najpierw pozwać ubezpieczyciela, ale nie wykluczają też pozwania zarządcy autostrady, czyli GDDKiA, na podstawie art. 415 k.c., który mówi o odpowiedzialności za zawinioną szkodę. Tego rodzaju spory kończą się zwykle procesem z zakładem ubezpieczeń, zdarzają się też pozwy przeciwko zarządcy drogi. Potwierdza to Agnieszka Rosa z PZU SA (to nie ta firma ma być pozwana).

Reklama
Reklama

Zadania drogowców

Adwokat Rafał Sarbiński wskazuje, że powód powinien wykazać bezprawność rozumianą nie tylko jako sprzeczność z prawem, ale i z regułami ostrożności. Nie wyklucza, że opinia biegłego wykaże wady projektu autostrady, nawet jeśli spełnia ona formalnie normy. Wtedy można bronić stanowiska, że wypadek był skutkiem wadliwości autostrady.

Podobne uważa adwokat Andrzej Michałowski.

– Ustawa o drogach publicznych wymaga nie tylko zwykłego utrzymywania drogi, ale też tego, by zwiększało ono bezpieczeństwo ruchu. Zarządca musi więc wykluczyć narażanie użytkowników na wypadek pozostający w związku z wykorzystaniem drogi, np. zadbać o odpowiednie oznakowane, ograniczenia. Jeżeli poszkodowani udowodnią, że zarządca zawinił, to szanse na zadośćuczynienie są spore.

Odpowiedzialność zarządców idzie bowiem daleko. W sprawie kobiety, która rozbiła auto o akację leżącą na szosie po wichurze, Sąd Najwyższy wskazał np., że zarządcy drogi wystarczy wykazać najmniejsze choćby zawinienie.

Za autostrady i drogi krajowe odpowiada GDDKiA, za wojewódzkie zarząd województwa, za powiatowe zarząd powiatu, a za gminne wójt (burmistrz, prezydent).

Opinia dla „Rz"

Reklama
Reklama

Aleksander Daszewski, radca prawny w Biurze Rzecznika Ubezpieczonych

Jeżeli statystyki pokazują, że na określonym odcinku drogi rośnie liczba wypadków, w tym śmiertelnych, to właściwy zarządca drogi (tutaj: GDDKIA) powinien dokonać wszelkich możliwych usprawnień ruchu. Na przykład wprowadzić dodatkowe zabezpieczenia, oznakowania tego niebezpiecznego fragmentu, w tym ograniczyć na nim prędkość etc., aby możliwie najlepiej ochronić jego użytkowników przed wypadkami. Jakiekolwiek zaniedbania mogą bowiem rodzić odpowiedzialność odszkodowawczą zarządcy drogi. Byłby to klasyczny przypadek winy polegającej na zaniechaniu odpowiedniego zabezpieczenia niebezpiecznego odcinka.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama