Zwłaszcza dla Gdańska, który zbliżył się do podium najważniejszych portów na Bałtyku. W 2018 roku przeładowano w nim 49 mln ton towarów. To rekord w historii polskich portów i wynik lepszy o ponad jedną piątą w porównaniu z rokiem poprzednim. To także najwyższa dynamika na polskim wybrzeżu i zarazem zapowiedź wzmocnienia konkurencyjnej pozycji Gdańska na Bałtyku. – Naszym celem na 2019 rok jest awans na 3. pozycję. Obecnie zajmuje ją rosyjski Primorsk, w którym przeładowano ponad 53 mln ton przy 7-procentowym spadku dynamiki – mówi Łukasz Greinke, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.
Według informacji portowych władz, bardzo duży bo 41-procentowy wzrost miały przeładunki węgla: przez port przeszło 7,2 mln ton. O prawie jedną piątą do 21,5 mln ton wzrosły przeładunki drobnicy. Z kolei do 15 mln ton, tj. o 18,5 proc. zwiększyły się przeładunki paliw. Tak wysoka dynamika oraz ilość transportowanych przez port towarów sprawiły, że w zestawieniu największych portów na Bałtyku Gdańsk przesunął się w tym roku z miejsca 6. na 4. wyprzedzając port w Kłajpedzie. - Rosną nie tylko przeładunki, ale także liczba statków handlowych, które wchodzą do portu – informuje Adam Kłos, dyrektor handlowy w ZMPG. W 2018 roku Gdańsk odnotował o 357 zawinięć więcej niż rok wcześniej.
Czytaj także: Inwestycyjny boom w polskich portach
Ale nie tylko Gdańsk ma powody do zadowolenia. Sukcesywnie zwiększają się przeładunki w Gdyni. Port, który w 2016 r. przeładował przeszło 19,5 mln ton, w roku 2017 zwiększył przeładunki do 21,2 mln ton. A kolejny duży wzrost i nowy rekord przyniósł rok ubiegły. – W 2018 r. zanotowaliśmy rekordowe przeładunki w wysokości 23,5 mln ton. To więcej w porównaniu do poprzedniego roku o 10,7 proc. – poinformowała „Rzeczpospolitą” Anna Pogorzelska, kierownik projektu w dziale marketingu Zarządu Morskiego Portu Gdynia.
W zespole portów Szczecin-Świnoujście wynik za cały 2017 r. w wysokości 25,4 mln ton przeładowanych towarów został w ubiegłym roku wyrównany już w połowie listopada. Przez pierwsze 11 miesięcy 2018 r. przez oba porty przeszło 26,3 mln ton. Dane za cały rok są jeszcze opracowywane, ale już wiadomo, że rezultat będzie bardzo dobry. – Wszystko wskazuje, że znacznie przekroczymy poziom 28 mln ton, co będzie historycznym rekordem w wielkości przeładunków – stwierdza Monika Woźniak-Lewandowska, rzecznik Zarządu Morskich Portów Szczecin Świnoujście.