PiS zabetonuje kolejowy monopol?

Krajowy Plan Odbudowy (KPO) może przyczynić się do zamknięcia polskiego rynku kolejowego dla konkurencji – alarmuje AllRail, organizacja zrzeszająca prywatnych przewoźników kolejowych w Europie.

Aktualizacja: 10.06.2021 06:16 Publikacja: 09.06.2021 21:00

PiS zabetonuje kolejowy monopol?

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Chodzi o rządowy projekt przewidujący zakup 38 zestawów kolejowych typu push-pull do przewozów dalekobieżnych oraz 45 lokomotyw z dotacją 482,5 mln euro. Jedynym jej beneficjentem ma być PKP InterCity. Według AllRail w KPO nie ma mechanizmów gwarantujących, że tabor nie zostanie wykorzystany do połączeń komercyjnych w rywalizacji z operatorami dopiero wchodzącymi na rynek, także na trasach międzynarodowych wewnątrz UE. – Ta sytuacja jest śmiertelnym zagrożeniem dla rozwoju jednolitego europejskiego rynku kolejowego w Polsce i pozbawieniem nadziei na wzrost roli kolei – ostrzega AllRail w środowym oświadczeniu.

Czytaj także: Polska kolej chce wjechać na unijne tory. Trasa Warszawa–Berlin–Bruksela

Organizacja przewoźników podkreśla, że unijne pieniądze na wzmocnienie kolei pasażerskich powinny być dzielone na rynku konkurencyjnym w sposób przejrzysty i niedyskryminacyjny. Tymczasem już przed pandemią wątpliwości budziły dotacje dla PKP InterCity: w formie wielkiej, przyznawanej bezpośrednio umowy na świadczenie usług publicznych (PSC) dotyczącej obsługi wszystkich dalekobieżnych połączeń w Polsce. Ostatnio jej wartość wzrosła ponadczterokrotnie: z 4,7 mld zł za okres 2011–2020, do 21 mld zł na lata 2021–2030. – Obecnie ta sama umowa PSC jest wykorzystywana jako wymówka dla przeznaczania środków odbudowy na pociągi dalekobieżne tylko dla PKP InterCity – stwierdza AllRail.

Dotację z KPO dla PKP InterCity skrytykowały także samorządy, obawiając się, że wsparcie ominie przewoźników regionalnych. – Podróżujący pociągami InterCity to tylko kilkanaście procent pasażerów kolei. A KPO ma wspierać gospodarkę nisko- i zeroemisyjną, realizowaną głównie przez przekierowanie codziennych dojazdów na koleje w regionach – argumentował w marcu Patryk Wild, przewodniczący Komisji Rozwoju Regionalnego i Gospodarki w sejmiku województwa dolnośląskiego. W kwietniu zmian w KPO zażądał Związek Samorządowych Przewoźników Kolejowych (ZSPK). – KPO jest dla nas szansą na modernizację taboru. Nowym pociągiem mającym więcej miejsc siedzących ludzie będą jeździć zamiast autem. Ale bez unijnego wsparcia samorządy tych pociągów nie kupią – mówił Dariusz Grajda, prezes ZSPK.

Czytaj także: Nocne ekspresy będą konkurencją dla samolotów

PKP InterCity stwierdza, że za konkurs dotyczący przyznania wsparcia na tabor dla przewozów regionalnych odpowiedzialne będzie Centrum Unijnych Projektów Transportowych. – Projekty taborowe do przewozów międzywojewódzkich będą wskazane indywidualnie, bo w tym przypadku procedura konkursowa nie jest adekwatna ze względu na liczbę podmiotów mogących wziąć w niej udział – poinformowała spółka poproszona przez „Rzeczpospolitą" o komentarz. Jak stwierdziła, w projekcie KPO zapisane zostały składy push-pull, które zostaną zakupione dla przewozów w ramach służby publicznej, ujętych w umowie PSC.

Zdaniem Michała Beima, eksperta Instytutu Sobieskiego, intencją Komisji Europejskiej jest poprawa efektywności kolei poprzez otwarcie rynku na konkurencję. – Ostatnią szansą na wsparcie państwowych lub samorządowych monopoli w UE był grudzień 2020 r., gdy można było bez przetargów podpisać umowy na dekadę. Istnieje więc ryzyko, że KE potraktuje polskie KPO jako próbę obejścia tego ograniczenia – uważa Beim. Ma to dotyczyć nie tylko taboru dla PKP InterCity, ale także kolei regionalnych. – Lepiej byłoby, gdyby pieniądze służyły wsparciu reaktywacji linii kolejowych niż zakupom taboru – dodaje Beim.

Chodzi o rządowy projekt przewidujący zakup 38 zestawów kolejowych typu push-pull do przewozów dalekobieżnych oraz 45 lokomotyw z dotacją 482,5 mln euro. Jedynym jej beneficjentem ma być PKP InterCity. Według AllRail w KPO nie ma mechanizmów gwarantujących, że tabor nie zostanie wykorzystany do połączeń komercyjnych w rywalizacji z operatorami dopiero wchodzącymi na rynek, także na trasach międzynarodowych wewnątrz UE. – Ta sytuacja jest śmiertelnym zagrożeniem dla rozwoju jednolitego europejskiego rynku kolejowego w Polsce i pozbawieniem nadziei na wzrost roli kolei – ostrzega AllRail w środowym oświadczeniu.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Zagłuszanie sygnału GPS - poważny problem dla lotnictwa
Transport
Bruksela przywołuje do porządku 20 linii lotniczych. Chodzi o „greenwashing”
Transport
Niemiecki superpociąg lepszy od francuskiego TGV
Transport
Kubańska linia lotnicza bez paliwa. Zmuszona do zawieszenia działalności
Transport
Lotniczy dress code. Jak się ubrać na podróż samolotem
Materiał Promocyjny
20 lat Polski Wschodniej w Unii Europejskiej