Europejskie firmy boją się wysyłać swoich pracowników do USA

Niektóre europejskie firmy coraz bardziej obawiają się wysyłania swoich pracowników do USA. Powodem jest niestabilna polityka administracji Trumpa oraz coraz bardziej rygorystyczne kontrole imigracyjne, a także wzrost liczby doniesień o zatrzymaniach i deportacjach.

Publikacja: 01.06.2025 11:58

Lotnisko Midway w Chicago

Lotnisko Midway w Chicago

Foto: Scott Olson/Getty Images/AFP

CNBC informuje, że niektóre firmy, działające w bardziej wrażliwych politycznie dziedzinach, zgłaszają poważne obawy dotyczące dobrostanu swoich pracowników w USA. Firmy wydają swoim pracownikom nowe wytyczne dotyczące podróży do Stanów Zjednoczonych, takie jak zalecenie zabierania ze sobą „wyczyszczonych” urządzeń elektronicznych, wjazd do USA przez Kanadę, a także zachęcanie do uczestnictwa w amerykańskich wydarzeniach lub konferencjach wyłącznie online, jeśli to możliwe.

Podróże służbowe do USA są niebezpieczne?

Podróże służbowe są znaczącym źródłem dochodów dla gospodarki USA. Według raportu opublikowanego przez Global Business Travel Association (GBTA) w zeszłym roku, całkowite wydatki w tym sektorze wygenerowały łącznie 421 miliardów dolarów i 119 miliardów dolarów przychodów podatkowych w 2022 r., ostatnim roku, w którym dostępne były pełne dane. Dochody te pochodzą z szacowanych 429,9 mln podróży służbowych, które wspierają 6 mln miejsc pracy.

Czytaj więcej

Rosjanie bardzo chcą wrócić do lotów do USA, ale Bruksela nie widzi na to szans

Podróże służbowe są również kluczowym źródłem dochodów dla branży lotniczej, generując w wielu przypadkach od 50 proc. do 75 proc. zysków dla linii lotniczych.

W badaniu 900 globalnych firm, w których podróże były stałym elementem biznesu, przeprowadzonym przez GBTA w kwietniu, 29 proc. respondentów stwierdziło, że spodziewa się spadku wolumenu podróży służbowych w swoich firmach w 2025 r. w wyniku polityki USA dotyczącej zarówno podróży, jak i ceł. Badanie wykazało również spadek ogólnego optymizmu w sektorze.

Kłopoty amerykańskiego sektora turystycznego

Analitycy ostrzegają również przed konsekwencjami dla turystyki międzynarodowej, która w tym roku poniesie znaczące straty, co będzie kosztować 12,5 miliarda dolarów wydatków z powodu negatywnego postrzegania polityki handlowej i imigracyjnej.

Czytaj więcej

Donald Trump odstraszył zagranicznych turystów. USA stracą przez to miliardy

Kontrola granic i wizy zagraniczne są gorącymi tematami od czasu objęcia urzędu przez prezydenta Donalda Trumpa w styczniu. Tematy te są podsycane doniesieniami o turystach przetrzymywanych w ośrodkach detencyjnych. Biały Dom zapowiedział już w styczniu, że wszyscy cudzoziemcy chcący wjechać do USA zostaną „sprawdzeni i przebadani w maksymalnym możliwym stopniu”.

Wojna Donalda Trumpa z uniwersytetami

Relacje między administracją USA a społecznością akademicką również się pogorszyły po wstrzymaniu wydawania wiz dla studentów zagranicznych i „agresywnym cofnięciu” wiz dla chińskich studentów, a także zatrzymaniu niektórych studentów zagranicznych z przyczyn politycznych.

„Docierają do nas informacje, że niektórzy podróżni zagraniczni wyrażają niepokój związany z wizytą w USA z powodu wzmożonej kontroli wizowej, monitorowania mediów społecznościowych i przypadków zatrzymania lub deportacji pomimo ważnych dokumentów” — powiedział Prashray Kala, partner w firmie konsultingowej Everest Group. „Osoby, które mają widoczną obecność w sieci, są ostrożniejsze, zwłaszcza w związku z polityką ‘Catch and Revoke’ wzmacniającą nadzór” — powiedział Kala.

Czytaj więcej

Wizjoner z Harvardu: Biznes musi postawić się Trumpowi albo pożałuje

Ta polityka, ogłoszona 30 kwietnia, oznacza, że każda osoba posiadająca wizę amerykańską straci swój status imigracyjny po jednym zatrzymaniu za jakiekolwiek naruszenie prawa USA, niezależnie od jego wagi. „Podróże służbowe na podstawie wizy ESTA nie są już takie, jak kiedyś” — powiedział CNBC anonimowy menedżer.

Jak firmy chronią swoich pracowników

Szef międzynarodowej organizacji pozarządowej z siedzibą w Londynie powiedział, że opracowano nowy protokół podróży dla USA.

Pracownicy firm i organizacji międzynarodowych, z którymi rozmawiali dziennikarze sieci, powiedzieli, że podróżując do Stanów Zjednoczonych, muszą teraz zachowywać te same środki ostrożności, jakie stosują jeżdżąc do takich krajów jak Chiny, Azerbejdżan czy inne reżimy autokratyczne.

Czytaj więcej

USA będą „agresywnie” anulować wizy chińskich studentów

Przykłady środków ostrożności stosowanych przez firmy obejmują zabieranie „jednorazowych” telefonów lub komputerów używanych tylko w podróży oraz przygotowywanie pracowników na scenariusze, w których są agresywnie przesłuchiwani w sprawie swoich zamiarów podróży lub rzeczy, które opublikowali online.

Naukowiec z uniwersytetu w Szwajcarii powiedział CNBC, że otrzymał wskazówki, aby w miarę możliwości podróżować do Stanów Zjednoczonych przez Kanadę lub uczestniczyć w konferencjach wirtualnie, aby uniknąć komplikacji wizowych. Niektórzy z jego kolegów nadal podróżują do Stanów Zjednoczonych bez incydentów, ale inni byli przesłuchiwani na granicy przez dłuższy czas, a niektórzy postanowili nie uczestniczyć w letnich konferencjach naukowych w Stanach.

CNBC informuje, że niektóre firmy, działające w bardziej wrażliwych politycznie dziedzinach, zgłaszają poważne obawy dotyczące dobrostanu swoich pracowników w USA. Firmy wydają swoim pracownikom nowe wytyczne dotyczące podróży do Stanów Zjednoczonych, takie jak zalecenie zabierania ze sobą „wyczyszczonych” urządzeń elektronicznych, wjazd do USA przez Kanadę, a także zachęcanie do uczestnictwa w amerykańskich wydarzeniach lub konferencjach wyłącznie online, jeśli to możliwe.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Nawrocki wygrywa wybory. Rosyjskie lotniska w ogniu. Cła Trumpa rosną
Materiał Promocyjny
BIO_REACTION 2025
Biznes
Jakie prezenty dostał ostatnio król Karol? Oficjalny rejestr podarków
Biznes
Taylor Swift odkupiła prawa do swoich pierwszych sześciu płyt
Biznes
Zielona transformacja MŚP. Jak zapewnić sobie zysk, przewagę konkurencyjną i dostęp do finansowania?
Materiał Promocyjny
Edycja marzeń, czyli realme inspirowany Formułą 1
Biznes
Polska armia kupuje amunicję. Nowy kontrakt zbrojeniowy wart setki milionów