Na kilka dni przed rozpoczynającym się w Dubaju w przyszłym tygodniu szczytem ekologicznym COP28, miejscowe linie, jeden z największych przewoźników świata pokazały, że zrównoważone paliwo lotnicze (SAF) może być przyszłością dla branży, która dzisiaj ma na swoim koncie 2,5 proc. światowych emisji CO2.
Samolot wyleciał z Dubaju 22 listopada, a eksperyment trwał pół godziny z przelotem nad wybrzeżem emiratu. Do jednego z czterech silników Engine Alliance GP7200 zatankowano 4 tony paliwa HEFA-SPK i HDO-SAK. HEFA-SPK pochodzi z hydroprzetworzonych estrów i kwasów tłuszczowych, natomiast HDO-SAK to hydroodtleniona syntetyczna nafta aromatyczna. Zrównoważone paliwo lotnicze dostarczyły Emirates Neste i Virent. Do zasilania pozostałych trzech silników A380 używano konwencjonalnego paliwa.