Już po kilka wypadków na kolei dziennie. Strach wsiadać do pociągu

Pociągi coraz częściej wykolejają się, wjeżdżają na zły tor, teraz nawet zatrzymują bez powodu. PKP przestaje panować nad organizacją ruchu pociągów.

Publikacja: 26.08.2023 15:11

Miejsce zderzenia dwóch pociągów na linii kolejowej Warszawa-Łódź w Skierniewicach.

Miejsce zderzenia dwóch pociągów na linii kolejowej Warszawa-Łódź w Skierniewicach.

Foto: PAP/Marian Zubrzycki

Pogłębia się chaos na polskich torach. W ciągu jednego dnia potrafi dojść już do kilku wypadków, pociągi są opóźniane, a pasażerowie przesadzani do autobusów. Zatrzymanie w nocy z piątku na sobotę pociągów w województwie zachodniopomorskim poprzez nadanie sygnału radio-stop przez niezidentyfikowanego sprawcę to jedno z wielu zdarzeń, do jakich doszło w ostatnich dniach. Razem pokazują, że władze PKP kompletnie nie panują nad rosnącym bałaganem. A Ministerstwo Infrastruktury nie wyciąga konsekwencji.

W tym tygodniu strach było wsiąść do pociągu. Wczesnym rankiem w czwartek 24 sierpnia wykoleił się pociąg PKP Intercity relacji Białystok – Warszawa, którym podróżowało półtorej setki pasażerów. Skład wypadł z torów wyjeżdżając z remontowanej stacji Białystok. Co prawda, nikomu nic się nie stało, ale trzeba było wstrzymać ruch w stronę Warszawy, a także Ełku i Bielska Podlaskiego.

Czytaj więcej

Nieuprawnione nadawanie sygnału radio-stop. Kolejarze słyszeli hymn Rosji?

Tego samego dnia w południe pociąg Kolei Mazowieckich kursujący na trasie pomiędzy Warszawą Wschodnią a Skierniewicami wjechał w towarowy skład należący do PKP Cargo. Na szczęście żaden z 30 pasażerów nie odniósł poważniejszych obrażeń. Wykoleiła się natomiast lokomotywa pociągu towarowego. Po wstrzymaniu ruchu, na miejsce wypadku skierowano służby techniczne. Wstępne ustalenia wykazały, że skład PKP Cargo miał zielone światło, a maszynista składu pasażerskiego miał się zagapić i przejechać na czerwonym. Wieczorem ściągnięto z torów pociąg Kolei Mazowieckich oraz wszystkie wagony towarowe. Dopiero następnego dnia nad ranem udało się postawić na szynach dwuczłonową lokomotywę PKP Cargo.

Tymczasem także w czwartek, ok. godziny 13 na linii kolejowej między Poznaniem Głównym a Poznaniem Starołęką doszło do wykolejenia ok. 10 pustych wagonów pociągu towarowego. Według wydanego półtorej godziny później komunikatu PLK, nie było zagrożenia dla życia i środowiska.

Do kolejnego wypadku doszło następnego dnia. W piątek pociąg jadący z Warszawy do Chełma zderzył się z koparką. Miało to miejsce pomiędzy stacjami Warszawa Wschodnia i Warszawa Wawer. Także w piątek skład należący do Polregio na stacji Boczów w Lubuskiem połamał pantograf i uszkodził sieci trakcyjne.

Czytaj więcej

PKP Intercity zapowiada wielką obniżkę cen biletów okresowych

To nie wszystko, bo w piątek 25 sierpnia na stacji w Malborku źle pokierowany został pociąg TLK Biebrza relacji Gdynia Główna – Warszawa Wschodnia. Skierowano go na tor bez krawędzi peronowej. A do podobnego zdarzenia doszło tego samego dnia w Warszawie, gdzie pociąg PKP Intercity „Baczyński” kursujący pomiędzy Lublinem a Wrocławiem pojechał w kierunku stacji Warszawa Podskarbińska zamiast w stronę stacji Warszawa Praga.

Poprzedni tydzień także źle się skończył. W sobotę 19 sierpnia z torów w Zgierzu wypadł pociąg TLK Chemik relacji Płock – Katowice. Przyczyną miał być błąd zwrotniczego. 120 pasażerów ewakuowanych było ze składu przez siedem zastępów straży pożarnej.

Choć z kolei korzysta coraz więcej osób - w 2022 r. pociągami przewieziono 342,2 mln osób – w II kwartale 2023 r. jedna czwarta składów PKP Intercity spóźniła się. W ubiegłym roku na czas nie zdołała dojechać aż jedna trzecia pociągów tego przewoźnika. W czerwcu 2023 r. wskaźnik punktualności dla całej kolei pasażerskiej spadł do najniższego od początku obecnego roku poziomu 89,1 proc. Do groźnych zdarzeń dochodzi na Warszawskim Węźle Kolejowym: w marcu trzykrotnie na przestrzeni kilku dni wypełnione pasażerami pociągi kierowane były na zły tor. Gigantyczny chaos w ruchu pociągów w rejonie Warszawy miał miejsce także w grudniu ub. roku.

Pogłębia się chaos na polskich torach. W ciągu jednego dnia potrafi dojść już do kilku wypadków, pociągi są opóźniane, a pasażerowie przesadzani do autobusów. Zatrzymanie w nocy z piątku na sobotę pociągów w województwie zachodniopomorskim poprzez nadanie sygnału radio-stop przez niezidentyfikowanego sprawcę to jedno z wielu zdarzeń, do jakich doszło w ostatnich dniach. Razem pokazują, że władze PKP kompletnie nie panują nad rosnącym bałaganem. A Ministerstwo Infrastruktury nie wyciąga konsekwencji.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Tomasz Szymczak, prezes lotniska Warszawa-Modlin: Modlin nie dał się zagłodzić
Transport
PKP Cargo wypowiedziało umowy sponsoringowe. Stracił je między innymi PKOL
Transport
Jacek Pawlak, prezes Toyota Central Europe: Zbliża się duża podwyżka cen aut. Niektóre znikną z rynku
Transport
Drogie auta gwałtownie zdrożeją, tanie znikną z rynku. Efekt nowych regulacji UE
Transport
Szef Enter Air: Ratowanie konkurencji przed bankructwem? To nie nasza bajka