Według The New York Times dane zebrane i przeanalizowane przez amerykański serwis danych handlowych Import Genius pokazują, że części samolotowe o wartości dziesiątek milionów dolarów zostały wysłane do rosyjskich linii lotniczych objętych sankcjami administracji Joe Bidena, w tym linii Rossija, Aeroflot, Ural, S7 Airlines, Utair Aviation, Pobieda.
Od śrub po silniki
W zeszłym roku do magazynów Aerofłotu trafiło kilkadziesiąt partii przewodów miedzianych, śrub, grafitu, elementów podwozia czy skrzydeł i innych części oznaczonych jako produkcja Boeinga w Stanach Zjednoczonych.
Czytaj więcej
Kolejne rozwiązanie na unijnym rynku gazu przeszło pomyślnie pierwszy test. W przetargu na wspólne zakupy gazu wzięło udział 25 sprzedawców. Oferta pokryła całkowite zapotrzebowanie Bułgarii i Ukrainy oraz 80 proc. Mołdawii.
Zanim części dotarły do Rosji, przeszły przez nieznane firmy handlowe, strefy wolnego handlu i parki przemysłowe w Zjednoczonych Emiratach Arabskich i Chinach, aby jak pisze NYT, „pomóc w naprawie rozpadającej się floty Aerofłotu”.
Dane obejmują ponad 5 tys. oddzielnych wysyłek w ciągu ośmiu miesięcy w 2022 roku, od prostych śmigieł po rozruszniki silników lotniczych marki Honeywell o wartości 290 tys. dol. Łącznie w ciągu ośmiu miesięcy wysłano do Rosji części do samolotów wyprodukowane w USA o wartości 14,4 miliona dolarów, w tym części o wartości 8,9 miliona dolarów, które zostały wyprodukowane lub oznaczone znakiem towarowym przez amerykańskiego producenta samolotów Boeing i sprzedane do Rosji za pośrednictwem stron trzecich.