- Ponad 38,6 mln osób, które podróżowały pociągami PKP Intercity od początku roku do końca sierpnia to więcej niż przez cały ubiegły rok, kiedy to z usług przewoźnika skorzystało niecałe 35,7 mln pasażerów – podała spółka w komunikacie.
Nie tylko PKP Intercity, ale także pozostali przewoźnicy mogą liczyć na bardzo dobre wyniki. Jak podał Urząd Transportu Kolejowego, w pierwszym półroczu 2022 r. z usług kolei skorzystało 158,2 mln pasażerów, o ponad 61 mln więcej niż rok wcześniej. W samym lipcu (to ostatnie dane UTK) koleją przewieziono 30,5 mln osób, czyli o ponad 29,4 proc. więcej niż przed rokiem. Był to zarazem najlepszy wynik przewozowy dla tego miesiąca od czasu zbierania danych przez UTK.
Czytaj więcej
Podróż ekspresem pendolino pomiędzy Warszawą a Wrocławiem trwa teraz 4 godziny i 15 minut, tj. tr...
Kolej, po okresie dramatycznego odpływu podróżnych z powodu pandemii, w tym roku wyjątkowo szybko wraca do ich łask. Choć w pierwszym kwartale bieżącego roku frekwencyjne wyniki mocno podbijali uchodźcy z Ukrainy, którzy podróżowali za darmo, w kolejnych miesiącach w pociągach tak dalekobieżnych jak i regionalnych robiło się coraz bardziej tłoczno. Za wzrosty w dużej mierze odpowiada jednak nie poprawiająca się oferta, ale wzrosty cen paliw, które skłoniły pokaźną część osób do przesiadki z samochodu do pociągu. Niewykluczone, że przy obecnej spadkowej tendencji na stacjach benzynowych, dynamika wzrostu pasażerów w pociągach zacznie słabnąć.
Tym bardziej, że obowiązujący od września rozkład jazdy przyniósł pogorszenie czasów podróży. Przykładowo ekspresy premium na trasach pomiędzy Warszawą a Wrocławiem czy Warszawą a Krakowem jeżdżą dłużej niż w połowie ubiegłej dekady.