Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 17.12.2020 14:11 Publikacja: 17.12.2020 14:11
Foto: Bloomberg
Zatrudnieni piloci będą instruktorami albo obserwatorami w kokpicie w ramach 35-dniowych delegacji, z odpowiednim rocznym wynagrodzeniem dochodzącym do 200 tys. dolarów, co ma łącznie kosztować 32 mln — powiedziała jedna z osób.
Ta niezwykła inicjatywa jest częścią kampanii Boeinga mającej chronić ponowny debiut rynkowy przeprojektowanych B737 MAX i odbudować zaufanie do tych samolotów po dwóch tragicznych katastrofach. Strategia obejmuje także nadzorowanie przez 24 godzin 7 dni w tygodniu lotów MAX-ów na świecie oraz rozmowy z personelem pokładowym, jak uspokajać pasażerów, którzy boją się lotu. Piloci ubiegający się o tę pracę muszą mieć 1000 godzin pracy jako instruktorzy, „żadnych incydentów, wypadków strat czy naruszeń przepisów" na swym koncie, muszą mieć licencję na B737 MAX albo na inne samoloty Boeinga.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
W Rzymie trwa międzynarodowa konferencja „Rebuild Ukraine”, w której bierze udział ponad 100 krajów gotowych wzi...
Linia lotnicza United Airlines poinformowała we wtorek, że 21 lipca wznowi obsługę połączeń do Tel Awiwu w Izrae...
Komisja Europejska przyznała Ukrainie 76 mln euro dotacji na realizację pierwszego etapu budowy kolei Euro. Od g...
W poniedziałek stanowisko stracił minister transportu Rosji, a chwilę potem znaleziono go martwego. Przez weeken...
Prawie 645 mln złotych zysku netto wypracowały Polskie Porty Lotnicze w 2024 roku. Taki wynik oznacza, że PPL ni...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas