Na pokładzie maszyny były 4 osoby, dwaj piloci i dwie osoby z obsługi technicznej. Rejs do Warszawy potrwał prawie godziny. Tak długo, ponieważ piloci musieli wykonać wszystkie konieczne czynności sprawdzające. Jak wynika z trasy na Flifgt Radarze samolot poleciał nad Sandomierzem, Krakowem, Bielsko Białą, Lesznem, Piłą i Płockiem
5 marca przyleci z Lublina do Warszawy kolejny MAX, a do końca marca pozostałe trzy, jakie LOT ma w swojej flocie. Wszystkie samoloty przejdą dodatkowe serwisowanie (tzw. przegląd ciężki „C-check”) w bazie LOT AMS w Warszawie i obloty techniczne z udziałem pilotów uprawnionych do latania B737 MAX w barwach LOT-u.