- Mamy okazję zrobienia decydującego kroku z Eurowings w Europie. Rada nadzorcza i zarząd zgadzają się, że trzeba z tego skorzystać — oświadczył prezes Lufthansy Carsten Spohr w komunikacie. Filia będzie potrzebować 3 tys. nowych pracowników dla zapewnienia swego rozwoju. Kupno i leasing 41 samolotów A321 i 20 Q400 Bombardiera będzie oznaczać zainwestowanie około miliarda euro i będzie zależeć częściowo od pozytywnego zakończenia negocjacji o przejęciu części Air Berlin.

Nowa inwestycja w filię, oprócz 2,7 mld euro przewidzianych na ten rok, zostanie sfinansowana z dostępnej gotówki. Carsten Spohr oświadczył w ubiegłym tygodniu, że nawet w razie fiaska tych negocjacji Eurowings będzie rozwijana. Lufthansa już odkupiła od Air Berlin 20 A320 wcześniej wynajmowanych. Obecnie 33 samoloty Air Berlin latają dla Eurowings.

Wierzyciele zbankrutowanej linii podjęli rozmowy z Lufthansą i easyJetem o przejęciu aktywów i mają nadzieję zakończyć je do połowy października.

Likwidator masy upadłościowej Air Berlin Frank Kebekus poinformował, że Lufthansa złożyła ofertę na część aktywów Air Berlin, jej filię Niki, dział regionalny Luftfahrt Gesellschaft Walter i na 13 samolotów A320, z kolei easyJet chce kopic 27-30 samolotów. Według innego źródła, Lufthansa zaproponowala za to 200 mln euro i 100 mln na koszty operacyjne w okresie przejściowym.