Aktualizacja: 04.01.2018 16:45 Publikacja: 04.01.2018 16:39
Foto: AFP
Według komunikatu prokuratury w Berlinie, sąd w dzielnicy Charlottenburg nadal stoi na stanowisku, że sprawa Niki jemu podlega, bo głównym ośrodkiem zainteresowania nią był Berlin, gdzie mieści się siedziba firmy matki Air Berlin. Dłużnik (Niki) podlegał w działalności biznesowej firmie Air Berlin; również pasażerowie, którzy zarezerwowali bilety na loty Niki zawarli umowy z firmą matką, Air Berlin - uznał sąd z Charlottenburga.
Odesłał jednak sprawę do sądu okręgowego w Berlinie w związku z pozwem firmy reprezentującej pasażerów Fairplane, domagającego się przeniesienia orzekania o procedurze upadłościowej tej linii do Austrii, gdzie znajduje się jej centrala. Sąd wyższej instancji wypowie się wkrótce w tej sprawie - dodaje komunikat, bez innych szczegółów.
Wiadomo już, co było przyczyną pożaru samolotu British Airways, który zablokował londyńskie lotnisko Gatwick, pr...
Jeśli nie dojdzie do porozumienia handlowego z Waszyngtonem, Komisja Europejska gotowa jest do wprowadzenia ceł...
Uber zawiódł inwestorów niższymi od oczekiwań przychodami za pierwszy kwartał 2025 roku. Akcje firmy tąpnęły naw...
Rząd USA nie da pieniędzy na połączenie superszybkiej kolei z Los Angeles do San Francisco – powiedział dziennik...
Konflikt indyjsko-pakistański spowodował kolejne zakłócenia w podróżach lotniczych. Kilku przewoźników azjatycki...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas