Jeszcze w czwartek Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) włączała do ruchu nowe fragmenty autostrady A1. W sumie cały 2021 r. okazał się znacznie lepszy, niż zakładano, w dodatku pomimo problemów związanych z pandemią, która – jak twierdziła część firm budowlanych – miała ograniczać dostępność pracowników.
Czytaj więcej
Jeszcze 164 km nowych dróg zostanie włączonych do ruchu przed końcem grudnia. Takie przedświąteczne przyspieszenie – choć w dużo mniejszej skali – miało miejsce także rok temu.
Kierowcom udostępniono 425 km nowych tras, wobec ogłaszanego jeszcze na początku roku dużo skromniejszego planu uruchomienia 33 odcinków o łącznej długości 385 km. O niemal 57 km wydłużyła się autostrada A1, budowana na dawnej „gierkówce". 40 km nowej jezdni włączono do ruchu na drodze ekspresowej S3, a 70 km na całej trasie S7.
Najwięcej, bo 100 km zyskała budowana po wschodniej stronie Polski droga ekspresowa S19 Via Carpatia, która stała się drogowym priorytetem obecnego rządu, mającym strategiczne znaczenie dla rozwoju wschodniej Polski. Ocenia się, że budowa trasy powinna pozwolić na włączenie słabiej rozwiniętych regionów w strumień międzynarodowej wymiany ekonomicznej. Pomimo obaw udało się także zakończyć budowę Południowej Obwodnicy Warszawy, której brakowało tylko odcinka z tunelem pod Ursynowem.
W 2022 r. łączna długość nowych odcinków okaże się nieco mniejsza: jak poinformowała GDDKiA, do ruchu ma być włączonych 345 km dróg krajowych. Dzięki oddaniu odcinka A1 pomiędzy Piotrkowem Trybunalskim a Kamieńskiem będzie można przejechać pełną szerokością autostrady od Gdańska do granicy z Czechami. Zakończy się budowa dwóch kolejnych odcinków trasy ekspresowej S7 z Warszawy w stronę Gdańska: Napierki–Mława i Pieńki–Płońsk, a w kierunku południowym – Warszawa Lotnisko–Lesznowola i Lesznowola–Tarczyn Północ. Na małopolskim odcinku tej ekspresówki gotowy będzie tunel na zakopiance, z kolei trasa S19 wydłuży się o 28 km na odcinkach Niedrzwica Duża–Kraśnik i Zdziary–Rudnik nad Sanem.