Sytuacja stała się wręcz dramatyczna, a Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) już kilkakrotnie zwracała ULC uwagę na niewystarczającą liczbę przeprowadzanych audytów. Przesyłała ostrzeżenia na piśmie. Tymczasem na koniec tego roku sam urząd szacuje, że będzie w stanie wykonać jedynie 61 procent planowanych audytów.
Jakie są przyczyny? Według informacji Departamentu Personelu Lotniczego zajmującego się licencjonowaniem podstawowe, to rotacja pracowników, brak obsady, zarobki nieadekwatne do rynkowych, wzrost liczby licencji i świadectw kwalifikacji o 15 procent przy ruchu lotniczym, który w tym roku zwiększy się w Polsce przynajmniej o 20 procent w porównaniu z 2017.