Zysk netto w II kwartale zmalał do 125 mln dolarów ze 155 mln rok temu, operacyjny do 145 mln ze 192 mln, a obroty o 5,5 proc. do 4,62 mld. Zamówienia netto samolotów dyspozycyjnych wyniosły zaledwie 8 sztuk wobec 30, a komercyjnych zmalały do trzech z 18.
Bombardier inwestujący dużo w nowe samoloty serii C (CSeries), aby zacząć wreszcie wydawanie ich klientom, zużył w II kwartale 808 mln gotówki wobec 424 mln rok wcześniej. W końcu kwartału miał rezerwę 3,1 mld dolarów.
Firma ogłosiła, że samolot dyspozycyjny Global 7000, który miał pojawić się w eksploatacji w 2016 r. zostanie opóźniony do II półrocza 2018. Według analityków opóźnienie bierze się stąd, że maszyna nie wykonała jeszcze pierwszego lotu. Prezes Alain Bellemare stwierdził, że zaprojektowanie nowego dużego odrzutowca jest trudne, ale jest przekonany, iż uda się dotrzymać nowego harmonogramu.
Firma ogłosiła także plan przeobrażenia Bombardiera, który skupia się na zmniejszeniu kosztów produkcji, kontroli kapitału obrotowego i skutecznego korzystania z gotówki. Dział samolotów dyspozycyjnych był dotąd głównym dostawcą przepływów gotówkowych w firmie, która dużo inwestuje w nowe maszyny komercyjne, wąskokadłubowe średniego zasięgu serii C. W maju Kanadyjczycy ogłosili o zmniejszeniu produkcji dyspozycyjnych Global 5000 i Global 6000 z powodu słabego popytu w Chinach, Ameryce Łacińskiej i Rosji.
Bombardier przygotowuje ponadto debiut giełdowy mniejszościowego udziału w dziale taboru szynowego, co powinno wzmocnić jego bilans, ale prezes Bellemare poinformował analityków i inwestorów, że bierze się pod uwagę też inne opcje — Nadal badamy strategiczne opcje dla naszego działu taboru szynowego ze względu na trwającą konsolidację w tym sektorze — powiedział. Później dodał, że debiut mógłby pomóc firmie w przygotowaniu się do odgrywania strategicznej roli, ale sprzedaż całego działu jest nieaktualna.