Reklama

Air France-KLM: sześciokrotny skok zysku netto

Air France-KLM osiągnął w III kwartale wzrost zysku większy od zakładanego, ale uprzedziła związki, że korzyści z większego popytu na przewozy latem nie usunęły pilnej konieczności redukcji kosztów. Przewoźnik proponuje pilotom 3 rodzaje umów o pracę i wzywa do rozmów

Publikacja: 31.10.2015 11:36

Air France-KLM: sześciokrotny skok zysku netto

Foto: 123rf.com

Zysk operacyjny przewoźnika francusko-holenderskiego zwiększył się niemal czterokrotnie do 898 mln euro z 321 mln rok wcześniej przy poprawie obrotów o 10,8 proc. do 7,415 mld. Analitycy spodziewali się odpowiednio 694 mln i 7,236 mld. Zysk netto skoczył do 480 mln z 86 mln przed rokiem. Po nieudanej próbie zawarcia z pilotami umowy o zwiększeniu wydajności podczas niedawnych burzliwych negocjacji AF-KLM obniżył prognozę jednostkowych oszczędności w 2015 r. o 0,5-0,7 proc. z 1-1,3 proc. i wezwał związki zawodowe do wznowienia rozmów, które znalazły się w impasie. Kierownictwo przewiduje nadal zmniejszenie długu o miliard euro do 4,4 mld.

Dyrektor finansowy Pierre-Francois Riolacci wyjaśnił, że po dobrym letnim szczycie przewozów firma korzystała do końca września z niskich cen ropy naftowej; wcześniej traciła te korzyści z powodu niekorzystnych kursów walutowych. — To jednak jest kruche zjawisko, nie będzie trwać długo, ponadto nie mamy też dość dobrej widoczności na sezon zimowy, gdy na trasach dalekiego zasięgu z Europy przybywa sporo mocy przewozowych, a na terenie samej Europy jeszcze więcej — stwierdził.

Kontrakty a la carte

Po tygodniach napięć związanych z realizacją planu zwiększenia konkurencyjności „Perform 2020" przewoźnik zaproponował pilotom trzy umowy o pracę zależne od ich wydajności — informuje „Le Figaro". W pierwszej pilot zgadza się pracować zgodnie postulatami pracodawcy za to samo wynagrodzenie, w drugiej jest gotów do dodatkowego wysiłku i za to będzie wynagradzany dodatkowo, a w trzeciej nie zgadza się na „Perform 2020" i jego zarobki zostaną zmniejszone — — wyjaśnił dyrektor spraw osobowych, Xavier Broseta. W tym ostatnim przypadku grozi mu zwolnienie z pracy. Propozycja dotyczy pilotów, ale może stać rozszerzona na pozostałych pracowników pokładowych, jeśli będą zainteresowani.

Szczegóły propozycji nie są znane oficjalnie. Z przecieków wiadomo, że typowa umowa o pracę pilota zakłada dodatkowe 100 godzin lotów za to samo wynagrodzenie zamrożone od 2012 r. Jeśli pilot będzie chciał zarabiać więcej, to będzie musiał być w powietrzu dodatkowe 120-130 godzin, a może więcej. W trzecim wariancie ich zarobki mogą zmaleć o 10-15 proc., a może jeszcze bardziej.

Związkowi zawodowemu pilotów SNPL nie spodobało się nagłośnienie nowych propozycji, które znajdowały się już w poprzednim planie ożywienia firmy.

Reklama
Reklama

Dyrekcja ma nadzieję na podjęcie jak najszybciej negocjacji, aby do 2017 r. firma była w pełni przygotowana do realizacji planu ożywienia. Jeśli nie dojdzie do wspólnych uzgodnień, to według planu B — który wywołał takie oburzenie załogi — zostanie zlikwidowane w latach 2016-17 2900 miejsc pracy, w tym 1823 pracowników naziemnych, 890 stewardes i stewardów oraz 280 pilotów

Transport
„Trójka z Zatoki”. Dlaczego arabskie linie lotnicze odniosły sukces
Transport
Administracja Trumpa umarza 11 mln dol. kary dla Southwest Airlines
Transport
Airbus w kryzysie, Boeing wraca silniejszy. Role się odwróciły
Transport
Rosyjska ruletka lotnicza. Naprawdę strach latać
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Transport
Kłopoty z A320 nie mają końca. Airbus tnie prognozę dostaw
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama