Tymczasem ta produkcja telewizyjna z 2001 roku przypomina raczej disnejowską „Księżniczkę i żabę”. Piękny książę John (Sean Maguire) został zamieniony w ropuchę. Czar może zdjąć z niego tylko pocałunek ukochanej. Ale jak znaleźć tę jedyną, żyjąc w skórze płaza?
Dlatego książę czeka na odmianę swego losu już pół tysiąca lat. Choć w niedoli towarzyszy mu – również zamieniony w ropuchę – wierny giermek Rodney (Martin Short), to jednak księciu nie jest łatwo. W nowojorskim Central Parku, gdzie żywi się muchami, nikt nie zwraca na niego uwagi. Do czasu, aż spotyka piękną Kate Russell (Christina Appelgate).
Niestety, dziewczyna dawno wyrosła z bajek i nie ma ochoty na amory z ropuchą. Książę może liczyć na więcej ze strony Margo (Bernardette Peters), zwariowanej aktorki z Broadwayu. Ta składa nawet pocałunek na pyszczku księcia-ropuchy, ale wyrzuca go natychmiast do jeziora. Bohater odzyskuje ludzką postać, ale żeby zaklęcie przestało działać, musi jeszcze poślubić ukochaną przed zbliżającą się pełnią księżyca i mieć absolutną pewność, że to jest właśnie ta jedyna.
Odnalezienie Margo w zatłoczonym Nowym Jorku to misja niemal niemożliwa. Na dodatek książę uświadamia sobie, że kocha inną. Wisi nad nim groźba, że resztę życia znowu spędzi w stawie...
[i]Książę z bajki