Przed rokiem na najwyższym podium stanął Włoch Danilo Di Luca z grupy Liquigas, a obok niego Luksemburczyk Andy Schleck (CSC) i Włoch Eddy Mazzoleni (Astana). W tym sezonie wyścig zapowiada się o tyle ciekawie, że organizatorzy w ostatniej chwili zaprosili do udziału kazachską grupę Astana, której czołowi zawodnicy byli w ubiegłym sezonie zamieszani w aferę dopingową. Astanę bojkotują organizatorzy innego słynnego wyścigu — Tour de France.
Ekipa z Kazachstanu ma jeden z najsilniejszych składów w kolarskim peletonie. Hiszpan Alberto Contador wygrał ubiegłoroczny Tour de France, Amerykanin Levi Leipheimer był w nim trzeci, a Niemiec Andreas Kloeden dwukrotnie zajmował w Wielkiej Pętli drugie miejsce. Wszyscy staną na starcie w Palermo.
Jedynym Polakiem wśród 198 uczestników wyścigu będzie Sylwester Szmyd, który znalazł się w składzie włoskiej ekipy Lampre. Urodzony w Bydgoszczy 30-letni kolarz zasygnalizował ostatnio dobrą formę, zajmując 11. miejsce w zakończonym w niedzielę wyścigu Tour de Romandie. Pod nieobecność prowadzącego w klasyfikacji Pro Tour Damiano Cunego, który przygotowuje się do Tour de France, liderem ekipy Lampre w Giro ma być Marzio Bruseghin. W jej składzie znaleźli się ponadto inni Włosi — Fabio Baldato, Paolo Bossoni, Francesco Gavazzi, Mirco Lorenzetto i Mauro Santambrogio, Szwajcar David Loosli oraz Słoweniec Simon Spilak.
Szmyd, jak zwykle, będzie pomagał liderowi ekipy, ale w trzytygodniowym wyścigu pewnie będzie miał możliwość zaatakowania na którymś z etapów i zapracowania wyłącznie na siebie. W ostatnich startach w Giro d’Italia Szmyd, który może się uważać za weterana tego wyścigu, zajmował miejsca: 44. (2002), 24. (2003), 43. (2004), 64. (2005), 19. (2006) i 28. (2007).
Eurosport, sobota, godz. 16.30; niedziela, godz. 15.45; poniedziałek – czwartek, godz. 15.00