Gwiazdy na pastwisku

Po kilku odcinkach mniej więcej wiadomo, czego się spodziewać po nowym programie Polsatu „Ranking gwiazd”. Przypomnijmy, że reklamowała go damska pupa w trykocie – na siodełku rowerka do ćwiczeń.

Publikacja: 18.09.2008 07:19

Krzysztof Feusette

Krzysztof Feusette

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Na początku sobotniego programu otrzymaliśmy informację, że dowiemy się, która z dziesięciu gwiazd płci żeńskiej „najgłośniej krzyczy podczas seksu i która uprawiała seks w samolocie”. Normalnie taka zapowiedź oznacza, że będzie czego posłuchać i na co popatrzeć. A tutaj nie.

Jedyne, co poznaliśmy, to wyniki ankiety przeprowadzonej wśród 100 przypadkowych samców, i to dotyczącej zaledwie całowania. Dlatego wszystkie panie, wchodząc do studia, składały pocałunek na policzku prowadzącego Borysa Szyca, a ten w odpowiedzi stękał, wył „Uuu, jak mi dobrze” albo walił prosto z mostu: „Po programie chciałbym poznać twoją technikę”.

Wydaje się jednak, że podczas naboru doszło do nieprawidłowości, bo chyba nie wszystkie z pań są gwiazdami. Kiedy każda z osobna miała ułożyć listę uczestniczek od najzdolniejszej do najmniej zdolnej, okazało się, że jedna drugiej w ogóle nie kojarzy. Ani z roli, ani z piosenki – po prostu czarna dziura.

Wolszczak za talent przyznała pierwsze miejsce Górniakowej, Górniakowa Wolszczakowej ostatnie, więc ją Wolszczakowa nazwała „zdzirą”. Książkiewicz przyznała pierwsze miejsce samej sobie, za to Rosati gasła w oczach, gdy Liszowska umieściła ją na końcu stawki, bo robi karierę „gdzieś tam”, czyli w Ameryce.

Córka eksministra dowiedziała się także, że mężczyźni uważają, iż jest zazdrosna, bo jej partnerzy „masują wszystko, co się rusza i na drzewo nie ucieka”. Straszne te chłopy.

Skojarzenia z wiejską zagrodą są jak najbardziej na miejscu, co pokazuje jedna z reklam wyemitowanych w trakcie polsatowskiego show. Jej główną bohaterką była krowa, a wierszyk leciał tak: „Oto Paula, mega gwiazda, budyń w łaty, ale jazda!”. Dodam od siebie: „Patrzcie państwo, jaka jazda – gwiazdą może zostać każda”. Byle była parzystokopytna.

blog.rp.pl

Na początku sobotniego programu otrzymaliśmy informację, że dowiemy się, która z dziesięciu gwiazd płci żeńskiej „najgłośniej krzyczy podczas seksu i która uprawiała seks w samolocie”. Normalnie taka zapowiedź oznacza, że będzie czego posłuchać i na co popatrzeć. A tutaj nie.

Jedyne, co poznaliśmy, to wyniki ankiety przeprowadzonej wśród 100 przypadkowych samców, i to dotyczącej zaledwie całowania. Dlatego wszystkie panie, wchodząc do studia, składały pocałunek na policzku prowadzącego Borysa Szyca, a ten w odpowiedzi stękał, wył „Uuu, jak mi dobrze” albo walił prosto z mostu: „Po programie chciałbym poznać twoją technikę”.

Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu