Bardzo sobie cenię propozycje TVP Kultura. W czasach, kiedy różne stacje karmią nas tanią rozrywką, dobrze, że ta telewizja kieruje się bardziej wyrafinowanym smakiem. Są tam filmy, reportaże, koncerty, teatry, których nie można zobaczyć nigdzie indziej.

Na pewno obejrzę koncert Jethro Tull (TVP Kultura, piątek, godz. 22.35), jednej z najciekawszych brytyjskich grup rockowych. Nigdy nie widziałem tego zespołu na żywo. Znam tylko ich muzykę. We wtorek chciałbym zwrócić uwagę na dwa reportaże poświęcone Jerzemu Jarockiemu w TVP Kultura. O godz. 11.00 „Podróż do Wrocławia”, a o 11.45 „Sztuka reżyserii”. Zawsze bardzo poruszały mnie przedstawienia Jerzego Jarockiego, niestety nigdy nie miałem okazji zetknąć się z nim w pracy. Obejrzę więc z zainteresowaniem jego przygotowania do głośnego spektaklu „Kasia z Heilbronnu”.

Z filmami jest nieco gorzej. W najbliższym tygodniu są albo te, które dobrze znam, albo te, które nie bardzo mnie interesują. Wybrałem „Los człowieka”, legendarny obraz Siergiusza Bondarczuka z 1959 roku (TVP Kultura, sobota, godz. 16.45). Kino rosyjskie przeżywa w naszym kraju renesans. Świadczy o tym choćby wielkie powodzenie festiwalu „Sputnik nad Polską”. Polecam też „Personę” (TVP Kultura, niedziela, godz. 11.45), film Ingmara Bergmana, który reżyser określił jako „kameralny utwór na dwa instrumenty”, mając z pewnością na myśli odtwórczynie głównych ról Liv Ullmann i Bibi Andersson.

Jeśli mówimy o wielkich osobowościach, to nie sposób nie wspomnieć o Ewie Demarczyk. Wiesław Komasa, jeden z moich profesorów z Akademii Teatralnej, zawsze przedstawiał Ewę Demarczyk, jako kogoś, kto uosabia sztukę w pełni. Każda piosenka w jej wykonaniu rzeczywiście jest dla słuchacza wielkim przeżyciem. Ona śpiewa całą sobą. Zawsze bardzo poruszają mnie zwłaszcza utwory Krzysztofa Kamila Baczyńskiego. Pełne tragizmu i naznaczone piętnem śmierci. Z pewnością znajdą się one w koncercie pokazywanym we wtorek o godz. 16.00, tym razem w TVP Polonia.