Film nakręcił Spike Lee w 25. rocznicę nagrania legendarnej płyty, a efekt jego pracy jest bardzo interesujący. Żywe tempo filmu, początkowo bardziej przypominającego teledysk niż film, a także udział w nim wielu współpracowników króla popu powoduje, że traci się poczucie opowiadania historii albumu powstałego dawno temu.
Jak wspominają współtwórcy „Bad", inspiracją i punktem odniesienia dla tej płyty był wcześniejszy megahit Jacksona - „Thriller" album, który pobił wszystkie rekordy muzycznej branży zdobywając m.in. w 1983 roku osiem nagród Grammy. Ochroniarz Jacksona opowiada, że muzyk wypisał na lustrze szminką liczbę „100 000 000" (liczba sprzedanych egzemplarzy „Thrillera"), by dopingować się w ten sposób do efektywniejszej jeszcze pracy nad now1) płytą, mającą pobić dotychczasowe sukcesy.
W dokumencie wypowiada się wiele osób które pracowały nad albumem i trasą koncertową „Bad", między innymi Sheryl Crow, z którą Jackson w czasie trasy „Bad World Tour" wykonywał utwór „I Just Can't Stop Loving You".
– Inni artyści wywołują podziw, on wytwarzał chemię – uważa Sheryl Crow.
- Moja rola jest minimalna. Wszystko pochodzi stamtąd – pokazywał na niebo Michael Jackson.