„Tenisiści" Esther Villar w reżyserii Romualda Szejda to opowieść o czterech deblowych graczach, którzy zamiast analizować różne strategie sportowe, zajmują się kwestiami związanymi z zupełnie inną dziedziną życia. A jest ona nazywana... miłością.
Aktualizacja: 25.04.2011 13:18 Publikacja: 25.04.2011 13:18
Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski
„Tenisiści" Esther Villar w reżyserii Romualda Szejda to opowieść o czterech deblowych graczach, którzy zamiast analizować różne strategie sportowe, zajmują się kwestiami związanymi z zupełnie inną dziedziną życia. A jest ona nazywana... miłością.
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
„Tenisiści" Esther Villar w reżyserii Romualda Szejda to opowieść o czterech deblowych graczach, którzy zamiast analizować różne strategie sportowe, zajmują się kwestiami związanymi z zupełnie inną dziedziną życia. A jest ona nazywana... miłością.
Gdyby przy każdej zmianie władzy organizator zmieniał wszystkich dyrektorów instytucji, doszłoby do totalnej kat...
Jak można jeszcze inaczej opowiedzieć dobrze znaną historię tragicznej miłości Romea i Julii? Robert Bondara mia...
Sytuacja z ustaleniem, kto w końcu zostanie dyrektorem w Teatrze Wielkim w Poznaniu, stała się niemal groteskowa...
Pierwsza „Ziemia obiecana” doby sztucznej inteligencji w reżyserii Mai Kleczewskiej została pokazana na finał Fe...
Pokazy Mistrzowskie „Ziemi obiecanej" Mai Kleczewskiej i panel dyskusyjny „Wspólnota? Teatr i twórczość Mai Klec...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas