Reklama
Rozwiń
Reklama

Adam Ferency: Czy łysy facet musi być zły

Adam Ferency mówi Janowi Bończy-Szabłowskiemu o spektaklu „Dziennik przebudzenia" według Jerzego Pilcha.

Aktualizacja: 04.04.2017 20:36 Publikacja: 04.04.2017 17:43

Adam Ferency, rocznik 1951. Absolwent warszawskiej PWST. Czołowy aktor kina moralnego niepokoju, sto

Adam Ferency, rocznik 1951. Absolwent warszawskiej PWST. Czołowy aktor kina moralnego niepokoju, stołecznych teatrów Na Woli, Współcze-snego, Dramatycz-nego. Od 1994 r. także reżyser. „Dziennik przebudzenia” będzie pokazywał na różnych scenach w kraju.

Foto: Teatr Dramatyczny

Rz: Co najbardziej ceni pan w twórczości Jerzego Pilcha?

Adam Ferency: Zwykle podchodzę do lektur bardzo emocjonalnie, nie tylko do poezji. Jest pewien rodzaj frazy, który mnie wciąga, jak na przykład u Gombrowicza, lub nie. Jerzy Pilch ma pod tym względem coś z Gombrowicza. Tę dziwną muzykalność frazy i podobne spojrzenie na życie.

Pozostało jeszcze 94% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskasz dodatkowo pełny dostęp do The New York Times na 12 miesięcy.

W pakiecie otrzymasz dostęp do NYT: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

Reklama
Teatr
W Teatrze TV wygrywa rodzinna historia
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Teatr
Festiwal Arcydzieł w Rzeszowie: „Titanic" i „Dracula" w rolach głównych
Teatr
Brytyjskie media o Twarkowskim: jedno z najbardziej olśniewających przedstawień
Patronat Rzeczpospolitej
Światowa prapremiera spektaklu „Pół żartem”
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Teatr
„Rękopis znaleziony w Saragossie” z Sewerynem i Stenką w Teatrze Polskim
Reklama
Reklama