„Koniec komedii!" – oznajmia w warszawskim Teatrze Polskim Astrow (Maciej Stuhr), tracąc nadzieję na miłość Heleny (Karolina Gruszka). A Iwan Wyrypajew potraktował te słowa jako wskazówkę do wyreżyserowania ludzkiej komedii z dystansem.
W drewnianym rosyjskim domu, otoczonym świerkowym lasem, zaprojektowanym przez Annę Met jest samowar, a nawet kaflowy piec. Zamiast czechowowskiej melancholii z teatralnych stereotypów reżyser woli bowiem pokazać, jak buzują ludzkie nadzieje i emocje. Oglądamy dwugodzinną reżysersko-aktorską szarżę. Do walki o serce Heleny zrywa się nawet zazwyczaj smętny tytułowy bohater (Dariusz Chojnacki), równie głośny i dynamiczny jak Astrow – protoplasta ekologów, krytykujący wycinkę puszczy.