O perypetiach Rechotynki i zespole Robinsona Bluesa opowie małym widzom Wielkie Koło. To scena założona dziesięć lat temu przez nieżyjącego już Jacka Łabacza. Teatr był jego pasją, co widać w spektaklach, które reżyserował.
Wielkie Koło wciąż bardzo chętnie kręci się dla najmłodszych. To dla nich grane są przedstawienia, które są nie tylko wciągającymi opowieściami, ale też bawią i odsłaniają co nieco kulisy sceny.
„Magiczna trupa Robinsona Bluesa” utrzymana jest w konwencji teatru w teatrze. Aktorzy budują w niej historię ojca Robinsona, który założywszy teatralny zespół, podróżuje wraz z synem Kosmą po świecie.
Bohaterów poznajemy w trakcie kolejnej wyprawy. Przedstawiają oni w swoim teatrze perypetie Rechotynki i królestwa, w którym nie najlepiej się dzieje. Żabiemu krajowi zagraża potwór Żabożarłok.
Wszystko opowiedziane jest w tzw. żywym planie oraz przy użyciu lalek. Walorem spektaklu są grane na żywo, wpadające w ucho bluesowe piosenki i dynamiczna akcja, która zmierza do zaskakującego finału.