Spektakle performerów i tancerzy, wystawa fotografii, projekt badawczy „Wizerunek książki” i występy DJ-ów – w Warszawie goszczą artyści ze Słowenii. Od wczoraj w Związku Polskich Artystów Fotografików można oglądać prace Borisa Gaberscika, który upodobał sobie martwe natury.
Mniej statyczny klimat czeka nas dziś w klubie Skwer (ul. Krakowskie Przedmieście 60a). O godz. 19.30 obejrzymy inscenizację taneczną „Sorry out of Ideas”, w której Mateja Bučar analizuje sam proces twórczy i chwilę, w której artysta trafia na pomysł umożliwiający mu zakończenie pracy. Pół godziny później – „Roommate“ w reżyserii Sanja Nešković. To utrzymana w konwencji teatralno-baletowej opowieść o dwójce ludzi szukających w sobie podobieństw i różnic. Od godz. 21 posłuchamy muzyki – zagra DJ Saso Kalan.
Spotkania z artystami teatru czekają także w piątek. W Fabryce Trzciny (ul. Otwocka 14, godz. 20.30) zobaczymy „Ways of Love”, który jest efektem współpracy tancerki Mai Delak i multimedialnego artysty Luka Prinčiča. Wspólnie zajmować się mają problemem przemocy.
Projekt „Lublana w Warszawie” uzupełni przedstawienie „NAME Readymade”, stworzone przez trójkę artystów, którzy w 2007 roku urzędowo zmienili swoje imiona i nazwiska na Janez Janša (tak nazywał się ówczesny konserwatywny premier Słowenii). Pokaz Janšy, Janšy i Janšy w piątek o godz. 19 w Fabryce Trzciny.