Atak chemiczny w Syrii. Francja mówi o ukrywaniu dowodów

Zdaniem francuskiego ministerstwa spraw zagranicznych bardzo prawdopodobne jest, że od kilku dni trwa tuszowanie dowodów świadczących o użyciu broni chemicznej w Syrii.

Aktualizacja: 17.04.2018 14:11 Publikacja: 17.04.2018 13:50

Atak chemiczny w Syrii. Francja mówi o ukrywaniu dowodów

Foto: AFP

MSZ Francji poinformowało, że inspektorzy z Organizacji ds. Zwalczania Broni Chemicznej (OPCW) muszą mieć zapewniony pełen dostęp do miejsca zdarzenia. 

Przedstawiciele OPCW pojawili się w Syrii w ubiegłym tygodniu, ale do tej pory nie dopuszczono ich do miejsca ataku. "Rosja i Syria nadal odmawiają inspektorom dostępu" - poinformowało francuskie MSZ.

"Istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że dowody i istotne elementy są właśnie usuwane" - dodano.

Podobne zarzuty skierowały wczoraj Stany Zjednoczone. O blokowanie dostępu do miejsca ataku oskarżono Moskwę. Rosjanie stanowczo temu zaprzeczyli i poinformowali, że opóźnienia wynikają z przeprowadzonego przez rząd USA nalotu na obiekty wojskowe w Syrii.

Syryjski rząd odrzuca oskarżenia o użyciu broni chemicznej w Dumie. Różne źródła podają, że w ataku zginęło kilkadziesiąt osób, a kilkaset zostało rannych.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017