Trump - jak czytamy w rozporządzeniu prezydenta w tej sprawie - podjął decyzję o takim kroku "w świetle trwającej uzurpacji władzy przez Nicolasa Maduro i osoby z nim związane, a także w związku z naruszeniami praw człowieka".
Według "The Wall Street Journal" decyzja Trumpa ws. Wenezueli to pierwsze takie posunięcie USA wobec rządu na półkuli zachodniej od ponad 30 lat. Sankcje nałożone na Caracas są podobne do tych nałożonych na Koreę Północną, Iran, Syrię czy Kubę.
Już w ubiegłym tygodniu Trump był pytany, czy rozważa "blokadę lub kwarantannę" Wenezueli. Odparł wówczas: - Tak, rozważam.
Na mocy wydanego rozporządzenia "cała własność rządu w Wenezueli, która znajduje się w USA, będzie znajdować się w USA, lub pod kontrolą obywatela USA" zostaje "zamrożona i nie może być transferowana, wypłacana, wycofywana, eksportowana".
Rozporządzenie zakazuje także przeprowadzenia transakcji z władzami Wenezueli, których aktywa w USA zostały zablokowane.